Na Kolana

Zamilcz, zamilcz
Już nie chce słyszeć Ciebie nigdy więcej
Krwawi moje serce

Znikaj, znikaj
Już nie chce widzieć Ciebie nigdy więcej
Znikaj jak najprędzej

Dałam Ci wszystko
Co mogłam dać
A w zamian za to Ty odpłacasz się tak

I choćbyś upadł na kolana
I choćbyś błagał
To już nie działa na mnie, żegnaj
Twoja strata

Zabieraj wszystkie swoje rzeczy
Nic tu po tobie
Twój czas już minął
Od dziś jestem twoim wrogiem, ty moim wrogiem

Koniec, koniec
Zbyt wiele myśli bije się w mojej głowie
Przeciw tobie

Zapomnij, zapomnij
O wszystkim tym co było między nami
Bo to już za nami

Dałam ci więcej (dałam ci więcej)
Niż mogłeś mieć (niż mogłeś mieć)
A w zamian za to tak odpłacasz się

I choćbyś upadł na kolana
I choćbyś błagał
To już nie działa na mnie żegnaj
Twoja strata

Zabieraj wszystkie swoje rzeczy
Nic tu po tobie
Twój czas już minął
Od dziś jestem twoim wrogiem, ty moim wrogiem

Spełnić chciałam każde twoje życzenie
Gdybyś tylko chciał, gdybyś tylko chciał
Mogłeś wszystko mieć na palca skinienie
Cierpliwość moja skończyła się

I choćbyś upadł na kolana
I choćbyś błagał
To już nie działa na mnie żegnaj
Twoja strata

Zabieraj wszystkie swoje rzeczy (zabieraj)
Nic tu po tobie (nic tu po tobie)
Twój czas już minął
Od dziś jestem twoim wrogiem (twoim), ty moim wrogiem (ty moim wrogiem)

I choćbyś upadł na kolana (i choćbyś upadł)
I choćbyś błagał (i choćbyś błagał)
To już nie działa na mnie żegnaj (to już nie działa)
Twoja strata (twoja strata)
Zabieraj wszystkie swoje rzeczy...



Credits
Writer(s): Piotr Siejka, Katarzyna Cerekwicka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link