Uliczna psychologia

Mija mnie osoba, Na pierwszy rzut standardowa, Ogolona głowa, Nie wygląda jak zarobas.
Chyba lubi towar, Na pewno też lubi kirę, Ślad na brodzie mówi, Że ostatnio dostał w pizdę.
Dalej okiem śmignę, Ta twarz niby znajoma.
Wytapetowana blasz, Wygląda jak nakręcona, I jest coraz bardziej zła, Na pewno uzależniona, I ma długi staż, W lokalnych, publicznych domach.
Za nią ciśnie jakiś ziomal, Widzę pot na jego skroniach, Szybki krok i reklamówkę, Którą ściska w dłoniach.
Może zrobił jakiś skok?
Albo już kurwa nie wiem, Zdezorientowany wzrok, Mówi sam za siebie.
Ona czuje się jak w niebie, Spaceruje po ulicach.
Uśmiech na jej twarzy mówi, Że jest panią życia.
Mało takich ludzi dzisiaj, Rozkminiam ich wszystkich dalej.
Czy na prawdę tacy są, Czy mi się wydaje?

To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Jeśli słuchasz tego rapu traktuj mnie jak pedagoga.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Podżera przyjaciela od potencjalnego wroga.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Muszę Cię rozkminić zanim sprzedam Ci ten towar.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Muszę wiedzieć wszystko, możesz mnie wywałkować.

Siedzę se na murku i jaram jointa, I podchodzi jakiś koleś mówi "
Siema ziomuś, piątka". "
Pomyliłeś mnie z kimś innym" mówię "
Jaka kurwa piątka?", Wtedy już wiedziałem, że to policyjna morda.
Pyta "
What's your name?", "
My name is Bogdan" mówię, Przyjechałem tutaj z Płocka dziarać dziwki w nocnym klubie.
Z jedną mam się tu spotkać i wykręcam jakiś numer, Nawijam coś po polsku, a ten chuj mnie nie rozumie.
I w końcu się mnie pyta czy mam coś do jarania, Mówię "
Nie znam tu nikogo, jestem gościem od dziarania".
Długo tutaj bym nie postał, jakbym nie rozkminił chama, To uliczna psychologia dla niektórych dramat.
Jestem doktor Popek, a ulica to gabinet, Usiądź se wygodnie tak jak byłbyś w kinie.
Nie zdążysz wypić piwa, a ja Cię kurwa rozkminie, Czy jesteś od Nas, czy wysłały Cię te świnie.

To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Jeśli słuchasz tego rapu traktuj mnie jak pedagoga.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Podżera przyjaciela od potencjalnego wroga.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Muszę Cię rozkminić zanim sprzedam Ci towar.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Muszę wiedzieć wszystko, możesz mnie wywałkować.

Nieraz jakiś głupi muł, Do mnie się tu ostro pruł, Musiałem zadecydować, olać szmatę, zadać ból.
Gdyby nie te wszystkie lekcje i autopsja uliczna, To wybory złe by były i bym dawno kurwa milczał.
Jakiś jebany policjant chce Ci wyprać Twój beret, Jakiś super pseudokozak chce Cię zrobić gangsterem, Jakiś dziwny chłopak namawia Ciebie na towar.
Pamiętaj, że pomoże Ci uliczna psychologia.
Jak w Pulp Fiction ja pojawiam się, tak jak Harvey Keitel, I ogarniam na szybko cały ten jebany bajzel.
Uliczna psychologia to w praktyce są studia, Kiedy masz pokazać jaja, a kiedy masz palić głupa.
I jak przeżyc do jutra niepubliczna demagogia, Tylko zaprawiona w bojach ta uliczna psychologia.

To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Jeśli słuchasz tego rapu traktuj mnie jak pedagoga.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Podżera przyjaciela od potencjalnego wroga.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Muszę Cię rozkminić zanim sprzedam Ci towar.
To uliczna psychologia, uliczna psychologia, Muszę wiedzieć wszystko, możesz mnie wywałkować.



Credits
Writer(s): Mateusz Schmidt, Pawel Ryszard Mikolajuw, Renata Mulinow, Roman Pawel Lachowolski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link