Escape
Budzisz mnie
Brudzisz się wciąż
Spóźniasz się wciąż - lubię, lubię Cię
Świątki, piątki, noce dnie
Poranne kawy samotne
I ciągle jeszcze nie wiem czemu lubię Cię
REF.
Lecz kiedy do mnie to powiesz
Dnia pewnego "escape"
Kiedy zechcesz stąd odejść
Rozerwę Twoje ciało, ciało, ciało – będzie boleć!
Kiedy dnia pewnego wylogować zechcesz się stąd
Zrobię to!
Nie mów do mnie "escape", bo nie lubię tego!
II
Zaniedbujesz – lubię Cię
Gdy niczego nie domyślasz się – lubię Cię
I kiedy w głowie bzdury masz – ciągle lubię Cię
I jeszcze...
I toleruję kiedy knujesz, kombinujesz i te obiecanki cacanki
Za to jeszcze nie wiem czemu lubię Cię
REF.
Lecz kiedy do mnie to powiesz
Dnia pewnego "escape"
Kiedy zechcesz stąd odejść
Krew wypiję Twoją całą, całą, całą – będzie boleć!
Kiedy dnia pewnego wylogować zechcesz się stąd
Zrobię to!
Więc nie mów do mnie "escape", bo nie lubię tego!
Lepiej nie próbuj tego!
BRIDGE
Gdy będziesz na dnie ja wyciągnę Cię
Gdy skoczysz w ogień za Tobą ja wskoczę też
Więc trudno jesteś, jesteś, jestes mój!
REF.
Lecz kiedy do mnie to powiesz
Dnia pewnego "escape"
Kiedy zechcesz stąd odejść
Rozerwę Twoje ciało, ciało, ciało – będzie boleć!
Kiedy dnia pewnego wylogować zechcesz się stąd
Zrobię to, więc nie mów do mnie "escape",
Bo nie lubię tego!
Brudzisz się wciąż
Spóźniasz się wciąż - lubię, lubię Cię
Świątki, piątki, noce dnie
Poranne kawy samotne
I ciągle jeszcze nie wiem czemu lubię Cię
REF.
Lecz kiedy do mnie to powiesz
Dnia pewnego "escape"
Kiedy zechcesz stąd odejść
Rozerwę Twoje ciało, ciało, ciało – będzie boleć!
Kiedy dnia pewnego wylogować zechcesz się stąd
Zrobię to!
Nie mów do mnie "escape", bo nie lubię tego!
II
Zaniedbujesz – lubię Cię
Gdy niczego nie domyślasz się – lubię Cię
I kiedy w głowie bzdury masz – ciągle lubię Cię
I jeszcze...
I toleruję kiedy knujesz, kombinujesz i te obiecanki cacanki
Za to jeszcze nie wiem czemu lubię Cię
REF.
Lecz kiedy do mnie to powiesz
Dnia pewnego "escape"
Kiedy zechcesz stąd odejść
Krew wypiję Twoją całą, całą, całą – będzie boleć!
Kiedy dnia pewnego wylogować zechcesz się stąd
Zrobię to!
Więc nie mów do mnie "escape", bo nie lubię tego!
Lepiej nie próbuj tego!
BRIDGE
Gdy będziesz na dnie ja wyciągnę Cię
Gdy skoczysz w ogień za Tobą ja wskoczę też
Więc trudno jesteś, jesteś, jestes mój!
REF.
Lecz kiedy do mnie to powiesz
Dnia pewnego "escape"
Kiedy zechcesz stąd odejść
Rozerwę Twoje ciało, ciało, ciało – będzie boleć!
Kiedy dnia pewnego wylogować zechcesz się stąd
Zrobię to, więc nie mów do mnie "escape",
Bo nie lubię tego!
Credits
Writer(s): Bartlomiej Marcin Pietsch, Katarzyna Wilk, Jacek Rychly
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.