Adubi (Live)

Do ciebie mówię, wiesz jak to jest
Szepczę słowa, którymi bronię się
Do ciebie miłość wiesz jak to jest
Wonny kwiat a kolec lśni

Moje bóle przynoszę ci co dnia
Okrywam ciebie nimi cierniowy płaszcz
Otulam ciebie winą moich słów
W każdym słowie kolec drży

I mówię tobie, że nie wszystko jest gotowe
Że nie wszystkie nasze noce połykają gwiazdy w mig
I mówię tobie: już na zawsze się otworzę
Że dla ciebie będę jak otwarte drzwi

Choćbym sobie to powtarzał
Wszystkie słowa przypominał
Choćbym nie wiem jak się starał
Brakuje sił

Choćbym sobie to powtarzał
Wszystkie słowa przypominał jak dziękować ci
Za twoje łzy

I mówię tobie, że nie wszystko jest gotowe
Że nie wszystkie nasze noce połykają gwiazdy w mig
I mówię tobie: już na zawsze się otworzę
Że dla ciebie będę jak otwarte drzwi

Powiem, będzie lżej
Powiem, będzie lżej

I mówię tobie, że nie wszystko jest gotowe
Że nie wszystkie nasze noce połykają gwiazdy w mig
I mówię tobie: już na zawsze się otworzę
Że dla ciebie będę jak otwarte drzwi

Powiem, będzie lżej
Powiem, będzie lżej
Powiem, że kocham cię



Credits
Writer(s): Pawel Klemens Herbasch, Jerzy Witold Rutkowski, Jaroslaw Marek Smigiel, Tomasz Lipnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link