Szansa

Byłam w tym miejscu, gdzie człowiek na ziemi już dosięga piekła bram
Ból i cierpienie, wciąż niezrozumienie, "Dlaczego właśnie ja?"
Gdy sił mi zabrakło, spojrzałam przez okno, by zatęsknić jeszcze raz
Widziałam człowieka, smutny, bo czekał, nie doceniał tego, co ma

Szansę znów dostałam
Ty ją ciągle masz

Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
Nie jest tak źle, problemy są
Lecz zdrowie masz, by rozwiązać je
Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
Nie jest tak źle
Nie tylko Ty
Dotykasz dna, by znów odbić się
Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
I doceń to, że żyjesz jak ja
Sprawny co dzień, silny jak chcesz
Więc nie martw się!

W pracy problemy, szef nie docenia i nie wierzy w Ciebie nikt
Kochana zdradziła, świat się zawalił, dobra mina do złej gry
Nie masz przyjaciół, od dziecka wyśmiany, na krok z domu nie chcesz wyjść
Lub dawno nie zjadłeś ciepłego obiadu, stara szmata zamiast drzwi!

Szansę znów dostałam
Ty ją ciągle masz

Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
Nie jest tak źle, problemy są
Lecz zdrowie masz, by rozwiązać je!
Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
Nie jest tak źle
Nie tylko Ty
Dotykasz dna, by znów odbić się!
Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
I doceń to, że żyjesz jak ja
Sprawny co dzień, silny jak chcesz

Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
Nie jest tak źle, problemy są
Lecz zdrowie masz, by rozwiązać je
Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
Nie jest tak źle
Nie tylko Ty
Dotykasz dna, by znów odbić się
Więc nie martw się!
Uśmiechnij się!
I doceń to, że żyjesz jak ja
Sprawny co dzień, silny jak chcesz
Więc nie martw się!



Credits
Writer(s): Tomasz Lubert, Dorota Rabczewska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link