Nowe wyzwolenie - 2009 Remaster

Płomień mi daj, Tyfonie
O czarny kant wieży rozbiłem serce
I zgasła lampa
Co za kratą płonie
A w kącie stoją maskowi morderce
I bronią króla
Który jadem zionie
Wchodzę – sztylety za mną okna mi rozwarto
I czarny Anioł mignął w dalszej sali
Olbrzymie lustro, i sześć świec się pali
Prezes: "Trucizno – jestem katem"
Dusza: "Jestem twoim bratem"

Zagasły świece i deszcz w rynnach dzwoni
Jestem tu, w sali?
Nie, to strach mnie dusi
A obłęd mnie woła: "Do broni! Do broni!"

I widzę, widzę, najwyraźniej widzę, jak ktoś drzwi uchyla
I sześciu drabów z obcęgami tłoczy
I sześciu drabów w zwierciadlanej sali
Rwie mi cęgami me bezsenne oczy
Gdym się obudził, cisza była wkoło
Tylko ulewa po rynnach wciąż dzwoni
Na oknie widzę, najwyraźniej widzę
Jesienną muchę czarny pająk goni

Na oknie widzę, najwyraźniej widzę
Jesienną muchę czarny pająk goni



Credits
Writer(s): Krzysztof Jan Baculewski, Stanislaw Ignacy Witkiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link