Przeważnie
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Zamiast patrzeć w monitor, rysuj w mieście na murze.
Masz duże pole do popisu, ogromne podwórze.
Porusz swoją wyobraźnią, tak jak moją muzyka.
No chyba, że wybierasz tę złą drogę, tak z tego wynika.
Lub zapisuj jak najlepsze pomysły.
No chyba, że talent i twórczość już dawno w Tobie wyschły.
Żaden umysł ścisły z uniwersytetu.
Nie stworzy tego, co stworzeni po to, człowieku.
Od życia więcej oczekuj niż jest Ci.
Mówisz, że chcesz być jak Adamek, mieć dom jak zamek.
Tylko się zastanów czy chcesz być tak bardzo znany.
I kiedy wchodzisz w tłum uliczny, tak obgadywany.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
I ten czar już pryska, bajka się skończyła.
Kariera sprowadziła do zera, zrobiła z Ciebie frajera.
Wczoraj chciałeś stać w ringu, ścianami do łóżka co ranek.
Dzisiaj zburzyli ten zamek, ukradli złotą bramę.
Tego nie złapała żadna z kamer.
Po co one były, jak nie wiesz kto, nie wiesz co?
Żarty się skończyły, chciałeś być bokserem?
Wiedz, że życie to walka, stałeś bezczynnie.
Walczyłeś, granie w bilarda.
Twoje życie wywróciła w pokerze karta.
Już po sześciu miliardach, z tego jesteś jeszcze bardziej znany.
Ci, co chcą mieć za dużo, zawsze zostają sami.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Zamiast patrzeć w monitor, rysuj w mieście na murze.
Masz duże pole do popisu, ogromne podwórze.
Porusz swoją wyobraźnią, tak jak moją muzyka.
No chyba, że wybierasz tę złą drogę, tak z tego wynika.
Lub zapisuj jak najlepsze pomysły.
No chyba, że talent i twórczość już dawno w Tobie wyschły.
Żaden umysł ścisły z uniwersytetu.
Nie stworzy tego, co stworzeni po to, człowieku.
Od życia więcej oczekuj niż jest Ci.
Mówisz, że chcesz być jak Adamek, mieć dom jak zamek.
Tylko się zastanów czy chcesz być tak bardzo znany.
I kiedy wchodzisz w tłum uliczny, tak obgadywany.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
I ten czar już pryska, bajka się skończyła.
Kariera sprowadziła do zera, zrobiła z Ciebie frajera.
Wczoraj chciałeś stać w ringu, ścianami do łóżka co ranek.
Dzisiaj zburzyli ten zamek, ukradli złotą bramę.
Tego nie złapała żadna z kamer.
Po co one były, jak nie wiesz kto, nie wiesz co?
Żarty się skończyły, chciałeś być bokserem?
Wiedz, że życie to walka, stałeś bezczynnie.
Walczyłeś, granie w bilarda.
Twoje życie wywróciła w pokerze karta.
Już po sześciu miliardach, z tego jesteś jeszcze bardziej znany.
Ci, co chcą mieć za dużo, zawsze zostają sami.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Przeważnie reggae porusza moją wyobraźnię.
Bezwładnie oddaje cały sens, reprezentuje się pokaźnie.
Rozważnie, odważnie i poważnie.
Bo mnie to pisanie przyciąga jak neodymowy magnes.
Credits
Writer(s): Szymon Chodyniecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.