Paso Muerte

Błękitne niebo nad Paso Muerte
Wróżyło koniec wojennej zamieci
Każdemu z nas śnił się dom
I powrót do żon i do dzieci
Choć wąwóz ten wszak się zwał Paso Muerte
Przecież do życia nas miał zaprowadzić
Któż by pomyślał w ten czas
Że on właśnie nas może zdradzić
I gdy na nocleg skończyliśmy obóz rozbijać
W blasku ogniska zjawiła się piękna Marija

Garcia
Bandoneon swój wziął
Antonio
W swoją trąbke już dął
Fernando
Na gitarze ich wsparł
Ja pieściłem skrzypeczki dzieweczki tej sławiąc czar

Noc zapadała nad Paso Muerte
Z kociołka snuła się woń jarzynowej
Marija każdemu z nas
Tańczyła wraz w sercu i w głowie
Nikt nie przeczuwał że tu w Paso Muerte
Ostatni krok miał ku śmierci postawić
Bo któżby myślał w ten czas
Że wąwóz ten nas może zabić
I gdy Marija już wszystkich zdraciecko uśpiła
Wrogów zwołała i z nimi nasz obóz spaliła

Garcia
W piersi swej poczuł nóż
Antonio
Nie obudził się już
Fernando
Wraz z gitarą się ztlił
A mnie ogień ocalił choć oczy wypalił mi

W mym sercu
Bandoneon wciąż łka
Fernando
Na gitarze swej gra
Antonio
W swoją trąbke wciąż dnie
I ta woń jarzynowej nie mija zabija mnie



Credits
Writer(s): Piotr Dziubek, Rafał Dziwisz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link