Katjusza

Rozkwitały grusze i jabłonie,
Popłynęła ponad rzeką mgła,
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
ku brzegowi wysokiemu szła.
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
ku brzegowi wysokiemu szła.
Ku brzegowi idąc, pieśń śpiewała,
o stepowym orle sponad skał,
/o tym, kogo bardzo miłowała,
czyje listy chowa niby skarb.
/o tym, kogo bardzo miłowała,
czyje listy chowa niby skarb.
Oj, ty pieśni, piosnko ty dziewczęca,
w ślad za słonkiem jaśniejącym śpiesz.
/Żołnierzowi z pogranicza, dźwięczna,
od Kasieńki pozdrowienia nieś.
/Żołnierzowi z pogranicza, dźwięczna,
od Kasieńki pozdrowienia nieś.
Niech tam wspomni miłą swą dziewczynę,
jak mu śpiewa do utraty tchu,
/gdy on strzeże ziemi swej rodzinnej,
Kasia — serca wiernie strzeże mu.
/gdy on strzeże ziemi swej rodzinnej,
Kasia — serca wiernie strzeże mu.
Rozkwitały grusze i jabłonie,
przepłynęła ponad rzeką mgła,
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
ku brzegowi wysokiemu szła.
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
ku brzegowi wysokiemu szła.



Credits
Writer(s): Traditional
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link