Kolorowe Jarmarki

Kiedy patrzę hen za siebie
W tamte lata co minęły
Czasem myślę, co przegrałem
Ile diabli wzięli
Co straciłem z własnej woli
Ile przeciw sobie
Co wyliczę, to wyliczę
Ale zawsze wtedy powiem
Że najbardziej mi żal

Kolorowych jarmarków
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików
Baloników na druciku
Motyli drewnianych
Koników bujanych
Cukrowej waty
I z piernika chaty

Gdy w dzieciństwa wracam strony
Dobre chwile przypominam
Mego miasta słyszę dzwony
Czy ktoś czas zatrzymał?
I gdy pytam cicho siebie:
Czego żal dziś tobie?
Co wyliczę, to wyliczę
Ale zawsze wtedy powiem
Że najbardziej mi żal

Kolorowych jarmarków
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików
Baloników na druciku
Motyli drewnianych
Koników bujanych
Cukrowej waty
I z piernika chaty

Kolorowych jarmarków
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików
Baloników na druciku
Motyli drewnianych
Koników bujanych
Cukrowej waty
I z piernika chaty

Tyle spraw już mam za sobą
Coraz bliżej jesień płowa
Już tak wiele przeszło obok
Już jest co żałować
Małym rzeczom zostajemy
W pamiętaniu wierni
Zamiast serca noszę chyba
Odpustowy piernik,
Bo najbardziej mi żal:

Kolorowych jarmarków
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików
Baloników na druciku
Motyli drewnianych
Koników bujanych
Cukrowej waty
I z piernika chaty

Kolorowych jarmarków
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików
Baloników na druciku
Motyli drewnianych
Koników bujanych
Cukrowej waty
I z piernika chaty



Credits
Writer(s): Ryszard Jan Ulicki, Jan Adam Laskowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link