W Żadnym Razie, Nie

O, co to był za dzień, kiedy pożegnałem Cię
na peronie czarnych myśli
O, potem przyszła noc, jeden koszmar, biały krąg
że odeszło Ty i wszyscy
Na zegarku ten sam czas
przed oczami jedna twarz
pod sufitem nie w porządku
pozostaw moje sny,
przestań wracać, przestań gryźć
to nie miało mieć początku
w żadnym razie, nie - w żadnym razie, nie
o, znów dzwoniła ta, która cień Twój zabić ma
I trzy po trzy coś tam plotła
O, to naprawdę śmierć, tak po prostu poddać się
dać, by Ciebie we mnie zmiotła
lekarz mówi, że to przejdzie, że tak zawsze jest i wszędzie
i że zacznę żyć na nowo,
a ja nie wiem, ile razy myślałem - ktoś pod drzwiami łazi
choć wiedziałem, to nie Ty - słowo



Credits
Writer(s): Jacek Skubikowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link