Nieobecnosc

Tak długa twoja nieobecność
Na jednej strunie grany temat
Usypia wymyślona wieczność
I zapominam, że cię nie ma

Tak długo trwa
Tak długo trwa
Blednąca twoja nieobecność

Tak długa twoja nieobecność
Gładka kamieniem z dna potoku
A mnie, kochana, wciąż niespieszno
Pamięci poddać się wyrokom

Tak długo trwa
Za długo trwa
Ginie ślad
Ginie ślad

Tak długa twoja nieobecność
Dialogu z ciszą nie zaczyna
I jest milczeniem cała reszta
I boję się, że zapominam

Tak długo trwa
Tak długo trwa
Zniknie ślad
Ginie ślad
Gaśnie ślad



Credits
Writer(s): Janusz Kofta, Jerzy Krzysztof Satanowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link