Niepokonani

Gdy emocje już opadną
Jak po wielkiej bitwie kurz

Gdy nie można mocą żadną
Wykrzyczanych cofnąć słów
Czy w milczeniu białych haniebnych flag
Zejść z barykady

Czy podobnym być do skały
Posypując solą ból
Jak posag pychy samotnie stać

Gdy ktoś, kto mi jest światełkiem
Gaśnie nagle w biały dzień

Gdy na drodze za zakrętem
Przeznaczenie spotka mnie
Czy w bezsilnej zŁości łykajac żal
Dać się powalić

Czy się każdą chwilą bawić
Aż do końca wierząc, że
Los inny nam pisany jest

Płyniemy przez wielki Babilon

Dopoki miłość nie złowi nas

W korowodzie zmysłów możemy trwać
Niepokonani

Nim się ogień w nas wypali
Nim ocean naszych snów
Łyżeczką się odmierzyć da

Trzaba wiedzieć kiedy ze sceny zejść
Niepokonanym

Wśród tandety lśniąc jak diament
Być zagadką, ktorej nikt
Nie zdąrzy zgadnąć nim minie czas



Credits
Writer(s): Bogdan Olewicz, Andrzej Kazimierz Nowicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link