Raz na Milion Lat (Live)

W hotelu w którym nie spał nikt od lat
Na łóżku wziętym na godziny dwie
Przecięły się orbity planet nam
Nikt katastrofy nie przewidział tej

Podobno tylko raz na milion lat
Tak dzieje się że ciała dwa
Spadają nagle w siebie chcą czy nie
I płoną tak kochając się

Podobno tylko raz na milion lat
Tak dzieje się że pierwszy raz
Wnikając w siebie nagle wiemy, że
Świat zmienił się i nie ma odwrotu

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że
Deszcz meteorów moich w Tobie gna

Podobno tylko raz na milion lat
Tak dzieje się że ciała dwa
Spadają nagle w siebie chcą czy nie
I płoną tak kochając się

Podobno tylko raz na milion lat
Tak dzieje się że pierwszy raz
Wnikając w siebie nagle wiemy, że
Świat zmienił się

Podobno raz na milion lat, raz na milion świetlnych lat
Zdarza się to co spotkało i co trzyma tutaj nas
Tylko raz na milion, raz na milion świetlnych lat
Najpiękniejsza katastrofa - eksploduje supernowa

Podobno tylko raz na milion lat
Tak dzieje się że ciała dwa
Spadają nagle w siebie chcą czy nie
I płoną tak kochając się

Podobno tylko raz na milion lat
Tak dzieje się że pierwszy raz
Wnikając w siebie nagle wiemy, że
Świat zmienił się

Podobno raz na milion lat, raz na milion świetlnych lat
Zdarza się to co spotkało i co trzyma tutaj nas
Tylko raz na milion, raz na milion świetlnych lat
Najpiękniejsza katastrofa - eksploduje supernowa

Raz na milion lat, raz na milion świetlnych lat
Zdarza się to co spotkało i co trzyma tutaj nas
Tylko raz na milion, raz na milion świetlnych lat
Najpiękniejsza katastrofa - eksploduje supernowa

Republika, Republika, Republika, Republika, Republika



Credits
Writer(s): Grzegorz Zbigniew Ciechowski, Zbigniew Artur Krzywanski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link