Hangover
Wsiadam do auta i jadę przed siebie, nie chcę już niczego wiedzieć
gnam bez pamięci, wszystko się kręci, nie ma znaczenia już gdzie mnie poniesie
wiem czego szukam i jak to osiągnę (chuj!), nie wiem już jaki mam problem
w kieszeni drobne choć długi na koncie to świat nie opiera się tylko na forsie
łyka z kolejnej butelki pobieram, dym z papierosa uderza do płuc
wyrzucam Camela, chwytam L&M'a i wkładam do ust
zgniatam palcami kapsułkę, rześki mentolowy buch
daje ukojenie myślom – ekwiwalent snu
a droga długa jest, nie wiadomo czy ma kres gdzieś tam
na jej końcu pewnie jest mój prywatny wszechświat
bez znaczenia tak naprawdę czy go znajdę tam
gnam 120, na głośnikach leci Busta Rhymes
zawsze chciałem być jak on z pierwszych płyt
nic a nic nie kumam świata dziś "me a gaze everything"
chciałbym pozostać sobą na koniec, pedał do dechy i palę opony
tnę asfalt, mknę, światła miasta w tle #dawca nerek
jakie ma znaczenie czerwień z naprzeciwka
kiedy działa jak płachta na byka konfrontacji nie unikam
zamykam oczy, wstrzymuję oddech, serce mi wali jak spida po mordzie
wycie klaksonów pustoszy mi głowę, nie myślę o niczym, hangover
Czasem zdarza się tak, że tracisz głowę
po czym się rzeczy niezdrowe - to hangover
gdy zawodzą nam hamulce bezpieczeństwa
często dzieją się rzeczy, których nie chcemy pamiętać - to chore
gnam bez pamięci, wszystko się kręci, nie ma znaczenia już gdzie mnie poniesie
wiem czego szukam i jak to osiągnę (chuj!), nie wiem już jaki mam problem
w kieszeni drobne choć długi na koncie to świat nie opiera się tylko na forsie
łyka z kolejnej butelki pobieram, dym z papierosa uderza do płuc
wyrzucam Camela, chwytam L&M'a i wkładam do ust
zgniatam palcami kapsułkę, rześki mentolowy buch
daje ukojenie myślom – ekwiwalent snu
a droga długa jest, nie wiadomo czy ma kres gdzieś tam
na jej końcu pewnie jest mój prywatny wszechświat
bez znaczenia tak naprawdę czy go znajdę tam
gnam 120, na głośnikach leci Busta Rhymes
zawsze chciałem być jak on z pierwszych płyt
nic a nic nie kumam świata dziś "me a gaze everything"
chciałbym pozostać sobą na koniec, pedał do dechy i palę opony
tnę asfalt, mknę, światła miasta w tle #dawca nerek
jakie ma znaczenie czerwień z naprzeciwka
kiedy działa jak płachta na byka konfrontacji nie unikam
zamykam oczy, wstrzymuję oddech, serce mi wali jak spida po mordzie
wycie klaksonów pustoszy mi głowę, nie myślę o niczym, hangover
Czasem zdarza się tak, że tracisz głowę
po czym się rzeczy niezdrowe - to hangover
gdy zawodzą nam hamulce bezpieczeństwa
często dzieją się rzeczy, których nie chcemy pamiętać - to chore
Credits
Writer(s): Marcin Judycki, Michał Zych
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.