Laki Pelne Snow
Wczoraj miałaś diament w dłoni
Dzisiaj nie masz nic
Wczoraj szept Cię rankiem budził
Dzisiaj tylko krzyk
Rosłaś jak skrzywione drzewo
Wśród normalnych drzew
Nie chcąc wiedzieć
Skąd się wziął
Twój wierny pech
Matka nigdy Cię nie kochała
Ojciec był jak głaz
Tamtej nocy
Gdy uciekłaś
Księżyc zakrył twarz
Pomyślałaś, "Samo życie
Kreśli portret mój"
To, co dotąd było trudne
Znasz jak ból
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Myśli biegną za daleko
Słowa burzą krew
Płyniesz niepokorną rzeką
Na niepewny brzeg
Jak powiedzieć
Tym wszystkim ludziom
Kim pragnęłaś być
Zanim serce roztopiło
Lęk i wstyd
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Jest uczucie, które
Nie zrani Cię już
Dzisiaj nie masz nic
Wczoraj szept Cię rankiem budził
Dzisiaj tylko krzyk
Rosłaś jak skrzywione drzewo
Wśród normalnych drzew
Nie chcąc wiedzieć
Skąd się wziął
Twój wierny pech
Matka nigdy Cię nie kochała
Ojciec był jak głaz
Tamtej nocy
Gdy uciekłaś
Księżyc zakrył twarz
Pomyślałaś, "Samo życie
Kreśli portret mój"
To, co dotąd było trudne
Znasz jak ból
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Myśli biegną za daleko
Słowa burzą krew
Płyniesz niepokorną rzeką
Na niepewny brzeg
Jak powiedzieć
Tym wszystkim ludziom
Kim pragnęłaś być
Zanim serce roztopiło
Lęk i wstyd
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je
Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie
Które nigdy Cię
Nie zrani już, nigdy już
Jest uczucie, które
Nie zrani Cię już
Credits
Writer(s): Beata Kozidrak, Piotr Marian Bielecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.