Diamentowy Kolczyk

W miłości i złości
Nie żałuj nagości
Powiedział do prawdy raz bluff

Przez sesje i cesje
Zyskują obsesje
Na etat w gazetach je weź

Raz, dwa, trzy, pięć
Ranny serwis budzi mnie
Co za treść i jaki ton
Świat zwariował, mam już dość

Diamentowy kolczyk
Łez kropelka słodka
Co tu kryć, nie znaczy nic
Za to cieszy mnie
Diamentowy kolczyk
Mały grosik szczęścia
Ciepło do mnie śmieje się
Gdy całuję go

Bez żadnych zalet
Nie zgłasza ale
Nieważny wcale
Za to jest!

Diamentowy kolczyk
Łez kropelka słodka
Co tu kryć, nie znaczy nic
Za to cieszy mnie

Warianty i fanty
Przemowy, ból głowy
Obrazki z Nebraski? Oh, no!

Kryzysy, nawisy
Owacje, frustracje
Posesje, obsesje, już dość!

Five, six, seven, eight
Dzisiaj można, jutro nie!
Banki nie chcą, skąd ten tłok?
Drugi cel i wyższe dno?

Diamentowy kolczyk
Łez kropelka słodka
Co tu kryć, nie znaczy nic
Za to cieszy mnie

Bez żadnych zalet
Nie zgłasza ale
Nieważny wcale
Za to jest

Diamentowy kolczyk
Łez kropelka słodka
Co tu kryć, nie znaczy nic
Za to cieszy mnie
Diamentowy kolczyk
Miły blask głupstewka
Jeden mały jasny punkt
Na nonsensu tle

Gdy się jutro dowiem
Że go muszę oddać
Zrobię sobie nowy
Jest w końcu tyle szkła

La la la



Credits
Writer(s): Jacek Antoni Cygan, Krzesimir Marcin Debski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link