Set romantyczny

Tylu ludzi już zraniłam
Tylu ludzi opuściłam
Jeszcze więcej mnie też zrani
Opuści mnie też tak

Jesteś gdzieś tam daleko
Myślisz o mnie zdarza się
Lecz wybrałem inną drogę
Bolało nie mniej mnie

Jaki piękny plakat, nakręćmy go

Boże nie wiem czego szukam, pomóż mi to znaleźć
Włóczę się jak pies
Niby dobrze, ale nie jest wcale tak, jak myślisz
Boję się, że niepotrzebnie

Jeśli jednak nie zawiedziesz
Z łez ulejesz wiarę w to
Że oddychasz, bo i ja oddycham
Nie ucieknę stąd

Wtulę twarz i zamknę oczy
Nie ucieknę stąd
Nie ucieknę stąd
Jak zwyczajnie kochać mam
Kiedy ciszę kradną nam?
Jak uwierzyć Ci
W szczerość uczuć Twych?
Jak przekonać mogę świat
By nie świecił w oczy tak?
By pozwolił mi mieć swój śmiech i łzy

Czyżby sens nie liczył się
Jeden błysk odmienił Cię
Czemu grasz w nie swoją grę?
O, nie
Czyżby sens nie liczył się
Jeden błysk odmienił Cię
Czemu grasz, ciągle grasz?

Zniknąć za kurtyną ciekawości chcę
Zejść ze sceny w normalności odejść cień
Zniknąć za kurtyną ciekawości chcę
Ooooooodejść w cień

Czyżby sens nie liczył się
Jeden błysk odmienił Cię
Czemu grasz w nie swoją grę?
O nie
Czyżby sens nie liczył się
Jeden błysk odmienił Cię
Czemu grasz, ciągle grasz?
Nigdy nie pomyślałabym, że mnie
Spotka miłość, którą kochać chcę
Tego, któremu zabroniona ja i on mi też
Mój stróż widział to inaczej
Ułożył piękną bajkę
W której już księciu jestem przeznaczona
Ale Ty nie jesteś nim
To nie jesteś Ty

Snem było życie (snem było życie)
Dopóki Ty nie pojawiłeś (nie pojawiłeś) się wtedy w nim
Obudzić chcę się wreszcie lecz
Nie jestem pewna, a czy też chcesz

Snem było życie (snem było życie)
Dopóki Ty nie pojawiłeś (nie pojawiłeś) się wtedy w nim
Obudzić chcę się wreszcie lecz
Nie jestem pewna, a czy też chcesz



Credits
Writer(s): Doda, Lukasz Krzos, Pawel Zientara, Tomasz Lubert
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link