Lawendowy walc

Powiedz, co było między nami (o-o)
Że chociaż wszystko się skończyło (o-o)
Potrafisz cieszyć się kwiatami (o-o)
A gwiazdom blasku nie ubyło

Czemu bliźniaczo dni jednakie (o-o)
I co takiego się zdarzyło (o-o)
Że nie przestały śpiewać ptaki (o-o)
Chociaż umarła z bólu miłość (o-o-o-o)

Czy to, co wiatrem i lawendą, gdy
Gdy włosy szalem otuliłaś, czy
Czy płaszcze dwa spinaczem spięte to
To właśnie się nazywa miłość (o-oo, o-o)
To właśnie się nazywa miłość (o-o-o-o)

Świat się nie rozpadł na okruszki (o-o-o-o)
I nie zabiło nas rozstanie (o-oo, o-o)
Choć obok leżą dwie poduszki (o-oo, o-o)
Chociaż skończyło się kochanie (o-o-o-o)

Czy to, co wiatrem i lawendą, gdy
Gdy włosy szalem otuliłaś, czy
Czy płaszcze dwa spinaczem spięte to
To właśnie się nazywa miłość (o-oo, o-o)

Czy to, co wiatrem i lawendą, gdy
Gdy włosy szalem otuliłaś, czy
Czy płaszcze dwa spinaczem spięte to
To właśnie się nazywa miłość (o-oo, o-o)
To właśnie się nazywa miłość (o-o-o-o)
To właśnie się nazywa miłość (o-oo, o-o)
To właśnie się nazywa miłość



Credits
Writer(s): Piotr Andrzej Rubik, Zbigniew Tadeusz Ksiazek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link