Rzeź Niewiniątek

Rzeź niewiniątek

Dzieci, dzieci, chodźcie się pobawić z żołnierzami
Bo w ostrzach mieczy słońce świeci, konie chwieją łbami
W uszach oczach i nozdrzach wre stypa much

Matki, matki, puśćcie swe pociechy do wojaków
Bo włócznie, pałki i arkany - gratka dla dzieciaków
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów

To nie krew na ostrzu miecza
To zaschnięty sok granatu
To nie włosy na arkanie
To zabłąkane babie lato
To nie skóry strzęp na włóczni
To proporzec wiatr odtrąca
To nie ognia ślad na pałce
Osmaliła się na słońcu

To nie skóry strzęp na włóczni
To proporzec wiatr odtrąca
To nie ognia ślad na pałce
Osmaliła się na słońcu

Ptaki, ptaki, chodźcie się pożywić po żołnierzach
Nie byle jakie to ochłapy na ich drodze leżą
W uszach, oczach i nozdrzach wre stypa much

Piaski, piaski, dawno po was przeszły wojska w sławie
I nie chcą zasnąć rozrzucone czaszki po zabawie
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów

Piaski, piaski, dawno po was przeszły wojska w sławie
I nie chcą zasnąć rozrzucone czaszki po zabawie
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów

Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów

Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów



Credits
Writer(s): Przemyslaw Adam Gintrowski, Jacek Kaczmarski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link