Jakbym Nie Miał Celu
Zrozumie o czym mowa ten kto lubi pobyć sam
pusta droga, nikt nie pyta mnie co chwile jaki plan
lekka noga, średnia prędkość przelotowa taka by
nie łamać zasad gry, psy lubią tu szczerzyć kły
gdy z mgły wyłaniają się nie czuję lęku,
nie mam obok dokumentów, paczki tłustych skrętów,
widzę ich w lusterku, kręcę radio na ful,
szyby w dół, królestwo na niby ale prawdziwy król
ciągle żywy choć mielą mnie tryby machiny bez dobrej miny do złej gry, nie mam siły
ciężkie rozkminy wgniatają mnie w fotel,
jeśli jarasz się hip hopem nie podążaj moim tropem, nie wódź za mną wzrokiem, bo chcę zgubić ogon, to nie pogoń za przygodą,
styka to co mam za sobą, nie pościg za nagrodą
znowu puszczam kierownicę znowu zrobię postój
gdzieś nad wodą, nim wrócę na ulicę.
Wiesz jak jest taki do miasta wypad porą gdy już światła dnia zgasną, popatrz wokół obłuda
wokół obłuda.wiesz jak jest.jeżdżąc furą delektuje się wiatru bryzami, popatrz smutek nad miastem jak pegaz, każdy za czymś goni - przed czymś ucieka.
Zmiany zachodzą zbyt prędko, ponoć umyka mi piękno,
powinienem zwiększyć tempo, czy na wszystko machnąć ręką,
nie ma między nami chemii, choć żyjemy obok siebie,
każdy siedzi w swej pustelni, krążę po eterni
szukam super bohaterów, mimo że są nieśmiertelni, nie zostało ich zbyt wielu.
Nie mam z tym problemu. Jeżdżę jakbym nie miał celu.
Ludzie w dzień się nienawidzą, nocą pieprzą po bożemu.
Dziecko zmierzchu PRL-u, produkt nowego systemu,
który dla statystyk chciałby zamknąć nas w więzieniu.
Spędzę czas w odosobnieniu, pokonując zakręty,
próbuję złożyć w całość wątki porwane na strzępy. Wpadam w odmęty własnej bani, stary mechanizm, wojna z myślami efekt skomplikowanych analiz, podróż do granic psychiki, sięgam po kluczyki, nic nie rozprasza mnie,
jadę gdzie chcę, nie gadam z nikim.
Wiesz jak jest taki do miasta wypad porą gdy już światła dnia zgasną, popatrz wokół obłuda
wokół obłuda.wiesz jak jest.jeżdżąc furą delektuje się wiatru bryzami, popatrz smutek nad miastem jak pegaz, każdy za czymś goni - przed czymś ucieka.
pusta droga, nikt nie pyta mnie co chwile jaki plan
lekka noga, średnia prędkość przelotowa taka by
nie łamać zasad gry, psy lubią tu szczerzyć kły
gdy z mgły wyłaniają się nie czuję lęku,
nie mam obok dokumentów, paczki tłustych skrętów,
widzę ich w lusterku, kręcę radio na ful,
szyby w dół, królestwo na niby ale prawdziwy król
ciągle żywy choć mielą mnie tryby machiny bez dobrej miny do złej gry, nie mam siły
ciężkie rozkminy wgniatają mnie w fotel,
jeśli jarasz się hip hopem nie podążaj moim tropem, nie wódź za mną wzrokiem, bo chcę zgubić ogon, to nie pogoń za przygodą,
styka to co mam za sobą, nie pościg za nagrodą
znowu puszczam kierownicę znowu zrobię postój
gdzieś nad wodą, nim wrócę na ulicę.
Wiesz jak jest taki do miasta wypad porą gdy już światła dnia zgasną, popatrz wokół obłuda
wokół obłuda.wiesz jak jest.jeżdżąc furą delektuje się wiatru bryzami, popatrz smutek nad miastem jak pegaz, każdy za czymś goni - przed czymś ucieka.
Zmiany zachodzą zbyt prędko, ponoć umyka mi piękno,
powinienem zwiększyć tempo, czy na wszystko machnąć ręką,
nie ma między nami chemii, choć żyjemy obok siebie,
każdy siedzi w swej pustelni, krążę po eterni
szukam super bohaterów, mimo że są nieśmiertelni, nie zostało ich zbyt wielu.
Nie mam z tym problemu. Jeżdżę jakbym nie miał celu.
Ludzie w dzień się nienawidzą, nocą pieprzą po bożemu.
Dziecko zmierzchu PRL-u, produkt nowego systemu,
który dla statystyk chciałby zamknąć nas w więzieniu.
Spędzę czas w odosobnieniu, pokonując zakręty,
próbuję złożyć w całość wątki porwane na strzępy. Wpadam w odmęty własnej bani, stary mechanizm, wojna z myślami efekt skomplikowanych analiz, podróż do granic psychiki, sięgam po kluczyki, nic nie rozprasza mnie,
jadę gdzie chcę, nie gadam z nikim.
Wiesz jak jest taki do miasta wypad porą gdy już światła dnia zgasną, popatrz wokół obłuda
wokół obłuda.wiesz jak jest.jeżdżąc furą delektuje się wiatru bryzami, popatrz smutek nad miastem jak pegaz, każdy za czymś goni - przed czymś ucieka.
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.