Nierealny

Pośród czarnej nocy ten zimny, obcy głos
Dom ogarnia chłodem, zastyga wszystko
Czemu droga matko idziemy na ten mróz?
Chcę przytulić psa i koty, chcę zostać tu

Wagon zaryglowany
Ciemny, zimny, wygnany
Przez szpary jeszcze widać sarny
I światło w domu niedawnym, nierealnym

W ścisku wielu rodzin, ciepła ciągle brak
Skurczonych w sobie dzieci ucicha oddech
Jedno mam marzenie, by przetrwać, by przeżyć
I do ciebie Polsko powrócić kiedyś

Wagon zaryglowany
Ciemny, zimny, wygnany
Przez szpary jeszcze widać sarny
I światło w domu niedawnym, nierealnym

Jedno mam marzenie, by przetrwać, by przeżyć
I do ciebie Polsko powrócić kiedyś



Credits
Writer(s): Marcelina Stoszek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link