Wydłubany Miś
Nie byłaś do końca normalną dziewczyną
Lubiłaś się bawić z tapczanu sprężyną
Widziano nas razem w komisach meblowych
Bo grzebać lubiłaś w meblach stylowych
Pamiętam to, jakby zdarzyło się dzisiaj
Tak bardzo kochałem, że dałem ci misia
Był miękki, pluszowy I pełny nadziei
Że nigdy nas nic nie rozdzieli
Przyszedłem w sobotę, nie było cię w domu
Twój tata poprosił, by czekać w pokoju
Na stole dziurawy zalegał nasz misiu
Poczułem się martwy i zrobiłem siku
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
A potem błagałaś, bym wrócił do ciebie
Składałaś przysięgi, że będzie jak w niebie
Przez chwilę poczułem światełko w tunelu
Bo miłosne zaklęcia złamały tak wielu
Na pierwszym spotkaniu spytałem o misia
Wyjęłaś go z torby, a nosek mu zwisał
Był marnie sklejony i plusz miał przetarty
Nie byłem już sobą, poczułem się martwy
Gdy czasem wypiję, wracają wspomnienia
O misiu, miłości i bólu istnienia
Mam teraz dziewczynę z nocnego lokalu
Dostaje ode mnie kulki z metalu
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Lubiłaś się bawić z tapczanu sprężyną
Widziano nas razem w komisach meblowych
Bo grzebać lubiłaś w meblach stylowych
Pamiętam to, jakby zdarzyło się dzisiaj
Tak bardzo kochałem, że dałem ci misia
Był miękki, pluszowy I pełny nadziei
Że nigdy nas nic nie rozdzieli
Przyszedłem w sobotę, nie było cię w domu
Twój tata poprosił, by czekać w pokoju
Na stole dziurawy zalegał nasz misiu
Poczułem się martwy i zrobiłem siku
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
A potem błagałaś, bym wrócił do ciebie
Składałaś przysięgi, że będzie jak w niebie
Przez chwilę poczułem światełko w tunelu
Bo miłosne zaklęcia złamały tak wielu
Na pierwszym spotkaniu spytałem o misia
Wyjęłaś go z torby, a nosek mu zwisał
Był marnie sklejony i plusz miał przetarty
Nie byłem już sobą, poczułem się martwy
Gdy czasem wypiję, wracają wspomnienia
O misiu, miłości i bólu istnienia
Mam teraz dziewczynę z nocnego lokalu
Dostaje ode mnie kulki z metalu
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Wydłubałaś sianko z naszego misia
Nie chcę się z tobą więcej spotykać
Credits
Writer(s): Jaroslaw Leszek Janiszewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.