Na Luzie
To, co się da
Podziel na dwa
Bez namysłu dziel
Uciechy dnia
Do pieca drwa
Życia czerń i biel
Jeśli ci los
Nabije trzos
Nie chowaj go w sienniku
Tylko podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
Podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
To, co się śni
Pomnóż przez trzy
Bez namysłu mnóż
A gdy kto chce
Powstrzymać Cię
Ramionami wzrusz
Na chmurę ruń
Pod niebo fruń
Nie śmiej się ze swych marzeń
Tylko pomnóż (pomnóż)
Pomnóż (pomnóż) je przez trzy!
Pomnóż (pomnóż)
Pomnóż (pomnóż) je przez trzy!
A gdy zbrzydnie ci szalenie
To dzielenie i mnożenie
Bo i tak może być
Idź bez butów do opery
Albo walca suń na cztery
Wyduś sok z fortuny sknery
Zacznij na luzie żyć
Po czym znów...
To, co się da
Podziel na dwa
Bez namysłu dziel
Da da da da, da da da da
Da da da da, da da da da
Da da da da, da da da da
Da da, da da da, da da
Da da da
A gdy zbrzydnie Ci szalenie
To dzielenie i mnożenie
Bo i tak może być
Idź bez butów do opery
Albo walca suń na cztery
Wyduś sok z fortuny sknery
Zacznij na luzie żyć
Po czym znów...
To, co się da
Podziel na dwa
Bez namysłu dziel
Uciechy dnia
Do pieca drwa
Życia czerń i biel
Jeśli ci los
Nabije trzos
Nie chowaj go w sienniku
Tylko podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
Podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
Podziel na dwa
Bez namysłu dziel
Uciechy dnia
Do pieca drwa
Życia czerń i biel
Jeśli ci los
Nabije trzos
Nie chowaj go w sienniku
Tylko podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
Podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
To, co się śni
Pomnóż przez trzy
Bez namysłu mnóż
A gdy kto chce
Powstrzymać Cię
Ramionami wzrusz
Na chmurę ruń
Pod niebo fruń
Nie śmiej się ze swych marzeń
Tylko pomnóż (pomnóż)
Pomnóż (pomnóż) je przez trzy!
Pomnóż (pomnóż)
Pomnóż (pomnóż) je przez trzy!
A gdy zbrzydnie ci szalenie
To dzielenie i mnożenie
Bo i tak może być
Idź bez butów do opery
Albo walca suń na cztery
Wyduś sok z fortuny sknery
Zacznij na luzie żyć
Po czym znów...
To, co się da
Podziel na dwa
Bez namysłu dziel
Da da da da, da da da da
Da da da da, da da da da
Da da da da, da da da da
Da da, da da da, da da
Da da da
A gdy zbrzydnie Ci szalenie
To dzielenie i mnożenie
Bo i tak może być
Idź bez butów do opery
Albo walca suń na cztery
Wyduś sok z fortuny sknery
Zacznij na luzie żyć
Po czym znów...
To, co się da
Podziel na dwa
Bez namysłu dziel
Uciechy dnia
Do pieca drwa
Życia czerń i biel
Jeśli ci los
Nabije trzos
Nie chowaj go w sienniku
Tylko podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
Podziel (podziel)
Podziel (podziel) go na dwa!
Credits
Writer(s): Wojciech Mlynarski, Janusz Kruk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.