Chodź ze Mną

Chodź ze mną tam
Gdzie nie widzą nas inni
Nieważne, że poznałaś mnie dziś
Chodź ze mną tam
Nie czujmy się winni
Nie mówmy o tym im nic
Chodź ze mną tam
Gdzie nie widzą nas inni
Nieważne, że poznałaś mnie dziś
Chodź ze mną tam
Nie czujmy się winni
Nie mówmy o tym im nic

Wiem, że twoje koleżanki nie chcą cie zostawić tu samej
Moi ludzie są obok, mogą zrobić im kawę
Żartowałem, nie spytałem nawet o imię
Mój błąd, czasem błądzę, ale już nie margines
Twój wzrok tak na mnie działa
Nie zauważyłem nawet, że mój drink jest pusty
Nie drocz się tak mała
Wiem, że miałaś w planach dzisiaj się z tego wykruszyć
Skoro tak trudno się wyzwolić na co dzień
A nie da młodziej się wyglądać za te kilka wiosen
Zróbmy coś, nie widziałem takiej sztuki od lat
Niby dawno już wstałem, ale pomóż mi wstać
Wśród nas nie ma przecież tych kamer
Chociaż sam bym uwiecznił tu na niej
Nie ma szans, by powtórzyć to nawet
Dlatego chce to dziś

Chodź ze mną tam
Gdzie nie widzą nas inni
Nieważne, że poznałaś mnie dziś
Chodź ze mną tam
Nie czujmy się winni
Nie mówmy o tym im nic
Chodź ze mną tam
Gdzie nie widzą nas inni
Nieważne, że poznałaś mnie dziś
Chodź ze mną tam
Nie czujmy się winni
Nie mówmy o tym im nic

Okej, spójrz, nie napisze listu Ci
Ale mogę zrobić hit o nas dziś
Mam inny styl, nie to, że chce Ci zaimponować
Pokaż mi jak się ruszasz, bym mógł sie wkomponować, ej!
Fruniesz jak motyl, żądlisz jak pszczoła
Sugerujesz, że zepsuje cie jak suniesz się popatrz
Czemu mówisz o zasadach mi?
Znam je na pamięć
Pytanie ile tobie zajmie pozbycie się manier
Czuje świat pod stopami, jestem na fali
Jeśli lubisz mode, świeć mama armani
Zrozum, robię duże rzeczy
Więc lubię duże rzeczy
Bierz mnie na ten dom, dom
Pokaż mi, czy umiesz grzeszyć
Fajne masz siodło w tych dżinsach, skarbie
Ale fajniej byś trzęsła nim będąc na mnie, w domu
W ciemną noc nikt nie stroni od pokus
I może nie jak feel, ale będziesz chciała mnie poczuć
To do później

Chodź ze mną tam
Gdzie nie widzą nas inni
Nieważne, że poznałaś mnie dziś
Chodź ze mną tam
Nie czujmy się winni
Nie mówmy o tym im nic
Chodź ze mną tam
Gdzie nie widzą nas inni
Nieważne, że poznałaś mnie dziś
Chodź ze mną tam
Nie czujmy się winni
Nie mówmy o tym im nic, o

Nawet nie próbujcie mnie powstrzymać
Gdziekolwiek byłaś ty nie chce być tam
Bo zrobię to lepiej, lepiej niż Ty sam
Zrobię to lepiej
Lecę do gwiazd
Nawet nie próbujcie mnie powstrzymać
Gdziekolwiek byłaś ty nie chce być tam
Bo zrobię to lepiej, lepiej niż Ty sam
Zrobię to lepiej
Lecę do gwiazd
Lecę do gwiazd
Lecę do gwiazd
Wciąż lecę
Wciąż lecę

Lecę do gwiazd
Lecę do gwiazd
Chodź ze mną tam
Lecę do gwiazd



Credits
Writer(s): Jorguś Kiler, Sitek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link