Pocisk
Mówią na niego Czarny Pocisk
Mówią o nim tu i tam
Wszyscy w okolicy wiedzą,
że wyjechał rano sam
Mówią o nim, że to łajdak
Mówią o nim, że to zbój
Ksiądz nie dał rozgrzeszenia
Ksiądz wbił do trumny gwóźdź
Między niebem a ziemią
idzie tak jakby szedł na śmierć
Nakłada brylantynę
Na koszulę kapie świeża krew
Mówią na niego Czarny Pocisk
On samochodem mknie
W czyste, białe światło
Nucąc rzewną pieśń
Nie wołaj, nie zaklinaj
Nie usłyszy nic
Tu nie miał nigdy domu
i każdy z niego drwi
Niech prowadzą go anioły
Hen, na drugi brzeg
W świetle czystej, zimnej wody
W czystej, białej mgle
Fałszywi przyjaciele
mieli go zawsze za nic
Z przestrzeloną dłonią
Pędzi wąską, leśną drogą
Teraz zostawia miasto w tyle
To całkiem długa podróż
W czyste, białe światło
Nuci rzewną pieśń
Nie wołaj, nie zaklinaj
Nie usłyszy nic
Tu nie miał nigdy domu
i każdy z niego drwi
Niech prowadzą go anioły
Hen, na drugi brzeg
W świetle czystej, zimnej wody
W czystej, białej mgle
Mówią o nim Czarny Pocisk
Mówią o nim tu i tam
Wszyscy w okolicy wiedzą,
że wyjechał rano sam
Mówią o nim, że to łajdak
Mówią o nim, że to zbój
Ksiądz nie dał rozgrzeszenia
Ksiądz wbił do trumny gwóźdź
Mówią o nim tu i tam
Wszyscy w okolicy wiedzą,
że wyjechał rano sam
Mówią o nim, że to łajdak
Mówią o nim, że to zbój
Ksiądz nie dał rozgrzeszenia
Ksiądz wbił do trumny gwóźdź
Między niebem a ziemią
idzie tak jakby szedł na śmierć
Nakłada brylantynę
Na koszulę kapie świeża krew
Mówią na niego Czarny Pocisk
On samochodem mknie
W czyste, białe światło
Nucąc rzewną pieśń
Nie wołaj, nie zaklinaj
Nie usłyszy nic
Tu nie miał nigdy domu
i każdy z niego drwi
Niech prowadzą go anioły
Hen, na drugi brzeg
W świetle czystej, zimnej wody
W czystej, białej mgle
Fałszywi przyjaciele
mieli go zawsze za nic
Z przestrzeloną dłonią
Pędzi wąską, leśną drogą
Teraz zostawia miasto w tyle
To całkiem długa podróż
W czyste, białe światło
Nuci rzewną pieśń
Nie wołaj, nie zaklinaj
Nie usłyszy nic
Tu nie miał nigdy domu
i każdy z niego drwi
Niech prowadzą go anioły
Hen, na drugi brzeg
W świetle czystej, zimnej wody
W czystej, białej mgle
Mówią o nim Czarny Pocisk
Mówią o nim tu i tam
Wszyscy w okolicy wiedzą,
że wyjechał rano sam
Mówią o nim, że to łajdak
Mówią o nim, że to zbój
Ksiądz nie dał rozgrzeszenia
Ksiądz wbił do trumny gwóźdź
Credits
Writer(s): Wojciech Antoni Waglewski, Piotr Waglewski, Bartosz Wojciech Waglewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.