Zosia feat. Kroolik Underwood & Chada
W młodym ciele krew...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
Ona miała lat 16 i nie zadzierała nosa
Choć rodzice dali Ania to przyległo do niej Zosia
Aniołek o pięknych włosach bardzo uczynna i miła
Miała przyjaciółkę Kasie w szkole dobrze się uczyła
Nie życzyła źle nikomu, nie odzywała po chamsku
Uczęszczała do kościoła i żyła po chrześcijańsku
Zero lansu, czysta skromność no i najlepsze wyniki
Miała nietypowe hobby - zbierała scyzoryki
Rówieśnicy ją lubili, żyła tutaj na tych blokach
Miała jedyne marzenie - bardzo chciała się zakochać
W oczach widać było szczerość, z Kasią rozmawiała w kółko
O tym, że na wieki wieków będzie Kasi przyjaciółką
Mówiąc krótko było fajnie bo w przyjaźni wielka siła
W końcu pojawił się Filip - Zosia się zauroczyła
Kiedyś go nie dostrzegała, ale to już dawno było
Tamte chwile już minęły no i uwierzyła w miłość
Chłopak umówił się z Zosią, kupił jej bukiecik z róży
To, że kocha ją szalenie wiele razy jej powtórzył
W oczach miała te iskierki, które nie sposób jest zgasić
I o całym swoim szczęściu wciąż opowiadała Kasi
W młodym ciele krew...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
Chłopak był bardzo przystojny, księżniczką ją nazywał
Boże święty, ale Zosia była wtedy przeszczęśliwa
Zachowywał się szarmancko, proszę weź i to ogarnij
Kupował jej czekoladki i zabierał do kawiarni
On dla innych był zwyczajny, taki grzeczny, nienerwowy
On dla innych był zwyczajny, a dla Zosi wyjątkowy
Ich rozmowy były szczere no i układały w całość
No przynajmniej małej Zosi tak się wtedy wydawało
Ona bardzo mu wierzyła, w smsach słodkie buźki
Wciąż stawiała i pisała, że go nigdy nie opuści
To jej dodawało skrzydeł, czuła się jak po redbullach
Właśnie wtedy kiedy filip bardzo czule ją przytulał
Myślała, że wyjdzie za mąż no i zamieszkają w domu
Tak myślała, póki nie przejrzała jemu telefonu
Wtedy pękło jej serduszko, ogień miłości się zgasił
Bo się wtedy okazało, że on pisze też do Kasi
Wzięła ze sobą scyzoryk, który trzymała za biurkiem
Pewnym krokiem odwiedziła swoją pseudo-przyjaciółkę
Tu oszczędzę Wam szczegółów, nadal myśli o chłopaku
Z tą różnicą, że nie w domu - dziś siedzi w poprawczaku
W młodym ciele krew...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
W młodym ciele krew...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
Ona miała lat 16 i nie zadzierała nosa
Choć rodzice dali Ania to przyległo do niej Zosia
Aniołek o pięknych włosach bardzo uczynna i miła
Miała przyjaciółkę Kasie w szkole dobrze się uczyła
Nie życzyła źle nikomu, nie odzywała po chamsku
Uczęszczała do kościoła i żyła po chrześcijańsku
Zero lansu, czysta skromność no i najlepsze wyniki
Miała nietypowe hobby - zbierała scyzoryki
Rówieśnicy ją lubili, żyła tutaj na tych blokach
Miała jedyne marzenie - bardzo chciała się zakochać
W oczach widać było szczerość, z Kasią rozmawiała w kółko
O tym, że na wieki wieków będzie Kasi przyjaciółką
Mówiąc krótko było fajnie bo w przyjaźni wielka siła
W końcu pojawił się Filip - Zosia się zauroczyła
Kiedyś go nie dostrzegała, ale to już dawno było
Tamte chwile już minęły no i uwierzyła w miłość
Chłopak umówił się z Zosią, kupił jej bukiecik z róży
To, że kocha ją szalenie wiele razy jej powtórzył
W oczach miała te iskierki, które nie sposób jest zgasić
I o całym swoim szczęściu wciąż opowiadała Kasi
W młodym ciele krew...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
Chłopak był bardzo przystojny, księżniczką ją nazywał
Boże święty, ale Zosia była wtedy przeszczęśliwa
Zachowywał się szarmancko, proszę weź i to ogarnij
Kupował jej czekoladki i zabierał do kawiarni
On dla innych był zwyczajny, taki grzeczny, nienerwowy
On dla innych był zwyczajny, a dla Zosi wyjątkowy
Ich rozmowy były szczere no i układały w całość
No przynajmniej małej Zosi tak się wtedy wydawało
Ona bardzo mu wierzyła, w smsach słodkie buźki
Wciąż stawiała i pisała, że go nigdy nie opuści
To jej dodawało skrzydeł, czuła się jak po redbullach
Właśnie wtedy kiedy filip bardzo czule ją przytulał
Myślała, że wyjdzie za mąż no i zamieszkają w domu
Tak myślała, póki nie przejrzała jemu telefonu
Wtedy pękło jej serduszko, ogień miłości się zgasił
Bo się wtedy okazało, że on pisze też do Kasi
Wzięła ze sobą scyzoryk, który trzymała za biurkiem
Pewnym krokiem odwiedziła swoją pseudo-przyjaciółkę
Tu oszczędzę Wam szczegółów, nadal myśli o chłopaku
Z tą różnicą, że nie w domu - dziś siedzi w poprawczaku
W młodym ciele krew...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
W młodym ciele krew...
Tak cudownie przyśpieszyła bieg
Lecz z naiwnym snem
Zdrada znowu zwyciężyła...
Credits
Writer(s): Maciej Podlawski, Robert Maczynski, Chada Tomasz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.