Cień

Niczym pusta gra,
Znów pojawiasz się,
później pozostawiasz ślad.
Wewnątrz mnie,
wyczuwam lęk, ostatni raz
pozwoliłam byś dostał się
do moich bram.

Nie mów nic, nasłuchałam się.
Zamykając rozdział,
odchodzisz w cień.
Nieważne są słowa rzucone na wiatr.
Przelewam na papier cały mój żal.

Nie mów nic, płomień traci moc.
Jak szybko się pojawił,
tak zmienił tor.
W głowie obraz twój,
wygasa coraz bardziej,
a w sercu lód.

Dość, koniec bezmyślnych słów.
Dość, znów odnajdę grunt.
Wykładam karty na stół,
Co było minęło i nie wróci już.

Dość, koniec bezmyślnych słów.
Dość, znów odnajdę grunt.
Wykładam karty na stół,
Co było, nie wróci już.

Co było, nie wróci już...

Był moment, że uwierzyłam w nas,
ten płomień teraz zgasł.
Nie jeden raz, pokazałeś jak,
Łatwo jest zmienić nastawienie,
zmienić cel.

Nie mów nic, nasłuchałam się.
Zamykając rozdział,
odchodzisz w cień.
Nieważne są słowa rzucone na wiatr.
Przelewam na papier cały mój żal.

Nie mów nic, płomień traci moc.
Jak szybko się pojawił,
tak zmienił tor.
W głowie obraz twój,
wygasa coraz bardziej,
a w sercu lód.

Dość, koniec bezmyślnych słów.
Dość, znów odnajdę grunt.
Wykładam karty na stół,
Co było minęło i nie wróci już.

Dość, koniec bezmyślnych słów.
Dość, znów odnajdę grunt.
Wykładam karty na stół,
Co było, nie wróci już.

Co było, nie wróci już...
Co było, nie wróci już.



Credits
Writer(s): Dominik Radoslaw Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link