Jedwab

Ofiaruję mojej dziewczynie
Z kwiatów Holandii utkany
Szlafrok w którym utonie
Całkiem niezły posiłek, jaki
Konsumuję lubieżnie co wieczór
W ciepłych dekoracjach pokoju
Przy świecach i przy koniaku
A nad sobą mam jej loki

Tak tylko ona
Jak jedwab

Ofiaruję mojej dziewczynie
Wszystkie kwiaty Holandii
Jeśli będzie trzeba ukradnę
W nocy przy księżycowej pełni
A potem, wycisnę z nich soki
Przyprawie, kalifornijskim winem
I zanurzę się, z moją dziewczyną
Po kolana po pas po szyję

Lubię jej farbowane rzęsy, piegi i policzki blade
Lubię kiedy miękko ląduje, ona zmysłowo na mojej twarzy.

Tak, tylko ona
Jak jedwab

Ofiaruję mojej dziewczynie
Holandii morskie owoce
Wraz z nimi podejrzane przygody
Bez pieniędzy dzikie podróże
Skrawek wszystkich tajemnych wycieczek
Sam w słowa ubieram doskonale
Resztę stanowi moja dziewczyna
Tylko ona jest jak jedwab

Lubię jej farbowane rzęsy, piegi i policzki blade
Lubię kiedy miękko ląduje, ona zmysłowo na mojej twarzy
Lubię jej farbowane rzęsy, piegi i policzki blade
Lubię kiedy miękko ląduje, ona zmysłowo na mojej twarzy.



Credits
Writer(s): Marcin Cuzbala
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link