Niosę Je

czemu nosisz to maleńkie szkiełko
czemu biegnąc w dłoni trzymasz je

boję się zostawić, żeby mi nie pękło
jak będzie ze mną to nie stłucze się

a gdy kiedyś w drodze się przewrócisz
i przygnieciesz swój jedyny skarb

nie ma tutaj o co się pokłócić
musi być ze mną, zbyt wiele jest wart

niosę je gdzie doniosę
niosę je gdzie doniosę je
niosę je gdzie doniosę
niosę je gdzie doniosę je

a jeśli o świcie pochylisz się nad studnią
zbyt mocno a wtedy szkiełko wpadnie tam

woda dla mnie nie bywa tak okrutną
by zabrać wszystko co najcenniejsze mam

czemu więc nie zakopiesz go pod drzewem
byś mógł wrócić tam i odszukać je

od zmysłów odchodzę gdy nie mam go przy sobie
a szkiełko od dawna jest częścią mnie

niosę je gdzie doniosę
niosę je gdzie doniosę je
niosę je gdzie doniosę
niosę je gdzie doniosę je



Credits
Writer(s): Piotr Wojciech Wrobel
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link