Nemy - Ń

Na "P"

Ej joł czoeku robimy peklaż wiesz?
Pragnę podkres'lic' - popieram plany peklażu
Ponieważ pragnę przecież pic'
Potem popitkę przytulam pod pazur
Po pięc' piw poginamy podcięci, po pięc' piw?
Potem pięc' - pierdolnięci poza pojęcie
Piszesz piękne piosenki potem?
Poplamisz panie prestiż popem - patrz preferuję protest
Powracając polish party, ping pong
"Plejak", płyta "Pingwin Pik-Pok"
Palenie, plejada pobliskich pimpo'w
Po-po podchodzę panno
Patrz, pot płynie po podłodze – parno
Po-pocenie, pląsanie, po'ki padną
Paczki pukają porządnym podkładem po - pijam ponownie podbijam po Pinacoladę
Ro'bmy czoeku atak, niech będzie biba!

Peklaż

Poleciały pierwsze pawie
Pstrokaty, paprykowy pejzaż
Przyozdobił paniom plecki prawie
Powstrzymac' paszczę pro'buję
Płaczę "pobełtowuję"
Poległem przy palmie pod pubem
Panie - pan poratuje!
Potem prezentem poczęstuję, porapuję
Popus'cił pęcherz, pęto po porach pluje
Pan'stwo przestraszeni poszli, pozostałem pos'ro'd
Pustej przestrzeni pozbawiony pomocy
Psychiczna paranoja popsuła połączen' pasma
Po podstawowe predyspozycje - pechowa passa
Po pas porażki pasty przeciwnej poklaskom pasji
Ponownie, przy powstania pro'bie pro potężna praca
Prawdziwi przyjaciele pozostali poza
Podjąłem "peklaż" pomiędzy "pra - pobieżnie poznanymi"
Przykro, powątpiewam - pozostawili pikantny posmak
Ponieważ pokazali plastik, pozornie prawilni

Czym jest dla Ciebie Hip-hop? Muzyką porządną, kto'ra mo'wi prawdę tylko
Nie tak jak inne "takie muzyki disco", kto're używają bez senu... Wybacz



Credits
Writer(s): Marcin Niemczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link