Ballada Pasterska

Już w dolinach kwitnie głóg
Niebem mknie żurawi klucz
Zanim nocne mgły opadną
Trzeba ruszyć w stronę gór

Znów się rozstać przyjdzie nam
Już na hale owce gnam
W noce ciche i bezchmurne
Będę gwiazdy liczył sam

Snuje się ogniska dym
Myśl wędruje razem z nim
Leci z wiatrem, hen, do Ciebie
Jak żurawi klucz na niebie

Gdy wśród gór uderzy grom
Echo go poniesie stąd
Nad lasami, dolinami
Aż do sercu bliskich stron
Już ogniska wygasł żar
Bieli się popiołu garść
Szumi gdzieś wezbrany strumień
Księżyc chmury gna

Gdy powracać przyjdzie z Tatr
Będę gnał jak halny wiatr
Tak jak stada chmur po niebie
Żeby prędzej ujrzeć Ciebie
Tak jak stada chmur po niebie
Żeby prędzej ujrzeć Ciebie



Credits
Writer(s): Seweryn Krajewski, Krzysztof Wojciech Dzikowski, Kazimierz Maria Winkler
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link