Marzec
Znowu się rozstaje z moimi łzami
Jak balon co zrzuca kolejny ciężki worek
Unoszę się w stronę sufitu
Z góry patrzę na moje ciało
Nie powiem, nie powiem
Niezłe, lecz blade
Blade i mizerne
Mizerne i blade
Tyle się ostatnio wydarzyło (tru-dudu)
Wypadły z niego wczoraj urywane dźwięki
Potem bardzo smutne chodziły bez celu
Czuło się jak pies, którego pan zostawił samotnie w lesie
Znowu się rozstaje z moimi łzami
Jak balon co zrzuca kolejny ciężki worek
Nic nie mogę
Normalnie nic nie mogę
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu w brew
Uśmiecha się
Czasem myślę sobie możliwe
Że gdyby miłości włożyć okulary
Nigdy nie bylibyśmy
Nie bylibyśmy zakochani
Znowu się rozstaje z moimi łzami
Na raz, dwa, trzy, cztery znikają wszystkie szmery (tru-dudu)
Gdy na powierzchnie wypełzną już
Wszystkie nasze tajemnice
Wtedy na drobniutkie kawałki
Na drobniutkie kawałki rozpadamy się
Niektórzy odchodzą wtedy bez słowa
A inni wracają i znów tworzą formę
I znów tworzą formę
I to chyba dobrze
Na powierzchni słońce
A ty pisz
Pisz, pisz i dalej idź
Ciszej nic nie mów, bo mnie rozpraszasz
Ale czyj to głos?
To ja twój anioł – będzie dobrze
Śmiejesz się? – I o to chodzi
Raz, dwa, trzy, cztery znikają wszystkie szmery
Wiec wracam znów w swoje ciało
Ja wiem, że wiesz
I ty wiesz, że wiem
Ja wiem, że wiesz
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się
Najtrudniej jest
Gdy budzę się
Najtrudniej jest
Gdy znów budzę się
Najtrudniej jest
Gdy budzę się
Najtrudniej jest (tru-dudu)
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się (tru-dudu)
Jak balon co zrzuca kolejny ciężki worek
Unoszę się w stronę sufitu
Z góry patrzę na moje ciało
Nie powiem, nie powiem
Niezłe, lecz blade
Blade i mizerne
Mizerne i blade
Tyle się ostatnio wydarzyło (tru-dudu)
Wypadły z niego wczoraj urywane dźwięki
Potem bardzo smutne chodziły bez celu
Czuło się jak pies, którego pan zostawił samotnie w lesie
Znowu się rozstaje z moimi łzami
Jak balon co zrzuca kolejny ciężki worek
Nic nie mogę
Normalnie nic nie mogę
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu w brew
Uśmiecha się
Czasem myślę sobie możliwe
Że gdyby miłości włożyć okulary
Nigdy nie bylibyśmy
Nie bylibyśmy zakochani
Znowu się rozstaje z moimi łzami
Na raz, dwa, trzy, cztery znikają wszystkie szmery (tru-dudu)
Gdy na powierzchnie wypełzną już
Wszystkie nasze tajemnice
Wtedy na drobniutkie kawałki
Na drobniutkie kawałki rozpadamy się
Niektórzy odchodzą wtedy bez słowa
A inni wracają i znów tworzą formę
I znów tworzą formę
I to chyba dobrze
Na powierzchni słońce
A ty pisz
Pisz, pisz i dalej idź
Ciszej nic nie mów, bo mnie rozpraszasz
Ale czyj to głos?
To ja twój anioł – będzie dobrze
Śmiejesz się? – I o to chodzi
Raz, dwa, trzy, cztery znikają wszystkie szmery
Wiec wracam znów w swoje ciało
Ja wiem, że wiesz
I ty wiesz, że wiem
Ja wiem, że wiesz
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się
Najtrudniej jest
Gdy budzę się
Najtrudniej jest
Gdy znów budzę się
Najtrudniej jest
Gdy budzę się
Najtrudniej jest (tru-dudu)
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się
W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się (tru-dudu)
Credits
Writer(s): Katarzyna Maria Stankiewicz, Radoslaw Dominik Luka
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.