Jest Jedna Rzecz
SLU Poznań, SLU, SLU, SLU, SLU, SLU!
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Bezustannie patrzyłem na tych, którzy się wybili
Bez przerwy śledziłem jak zyskują nowe siły
Underground to dla mnie ekonomiczne przyczyny
Nieporadność promotorów, wydawców wole czyny
Materiał zrobiony z własnej bez inicjatywy
Nielegal, my najdłużej, SLU z czyjej winy?
Od dawna swoje robię, a wydawca oszukuje
Miłość do muzyki twórczość tę wykorzystuje
Obiecuję, wypromuję, lecz na tym się kończy
Źle się rozpoczęło, lecz tak źle się nie zakończy
Jesteśmy od gadek, od podkładów, od koncertów
Od studyjnych zmagań, słownych tych eksperymentów
Kiedyś niemożliwym było robić bez ekspertów
Deta, wideoklip, akustyk, głośnia, kontrakt
Z własnej inicjatywy, tak potrzebna nam promocja
Żeby słowa na tych bitach dotarły dzisiaj do was
Szkiełko, radio na koncertach z czarnej płyty
Wschodnie czy zachodnie, nowe rzeczy dziś tworzymy
Trudności przeskoczymy i do reszty dołączymy
Nikt z nowością nie przeskoczy, z konsekwencją kroczymy
Starą wydeptaną ścieżką z bagażem doświadczeń
Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń
I obyś się przeliczył, żebyś plecy zaliczył
Jak pies ogrodnika szczerze będę ci dziś życzył
Pseudo biznesmeni z bazaru nie wydawcy
Dajcie se z tym spokój, szkoda waszej marnej kasy
Nie będziecie zarobasy, brak tu profesjonalizmu
Tym stwierdzeniem was pozbawiam resztek optymizmu
I zawijam się do chaty potrenować nowe katy
Napisać parę słów no i wypić zdrowie za tych
Którzy dzisiaj nie mogą, bo nie wyszli na swoje
Bo jak się okazało, skrzywdził ich wydawca gnojek
A ty się nie wkurwiaj przemyśl co tu mówię
Kochasz hip hop
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Nie jeden mnie zapyta po co ta kolejna płyta
Dla kasy, chcesz się sprawdzić, z pierwszych stron gazet nie znikać
To co było marzeniami stało się rzeczywistością
Nagrywam, wydaję to dzięki umiejętnościom
Pytasz czym się w tym kieruje, do hip hopu miłością
I straszny sentyment, szalony 93
Czas leci, a my jak małe dzieci
Czy pamiętasz te czasy gdy Bill Baschweek stracił oko
Czasy beat rocka, kolejne lekcje
Jego reminiscencję, czy pamiętasz to jeszcze?
Rap się zmienia, zmienia brzmienia
Sposób łączenia, mówienia, flow technika, skojarzenia
Zobacz bunt i do szkół
Koniec lat 80' dla dzieciaków old school
To czas najlepszy i nie wie o tym każdy
Że rap klasyczny się wywodzi z czasów tamtych
A dziś zastój się zrobił, chociaż nie jest tak najgorzej
Wielki powrót DJ, nowy pozytywny wzorzec
I walka z pieniądzem, walka z komercjalizacją
Skazana na przegraną, ja przyglądam się tym akcjom
Finansowym motywacjom, reklamą, prezentacją
Rap opuszcza podwórko, teraz skóra i biurko
Spowiany przemysłu chmurką z całą przyjemną forą
Rap globalny, sprzedajny, rap masowo uprawiany
Dwudziesty pierwszy wiek przynosi wielkie zmiany
Ty po której staniesz stronie, po hajs wyciągniesz dłonie
Zanim skurwysynu położysz je na mikrofonie
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Bezustannie patrzyłem na tych, którzy się wybili
Bez przerwy śledziłem jak zyskują nowe siły
Underground to dla mnie ekonomiczne przyczyny
Nieporadność promotorów, wydawców wole czyny
Materiał zrobiony z własnej bez inicjatywy
Nielegal, my najdłużej, SLU z czyjej winy?
Od dawna swoje robię, a wydawca oszukuje
Miłość do muzyki twórczość tę wykorzystuje
Obiecuję, wypromuję, lecz na tym się kończy
Źle się rozpoczęło, lecz tak źle się nie zakończy
Jesteśmy od gadek, od podkładów, od koncertów
Od studyjnych zmagań, słownych tych eksperymentów
Kiedyś niemożliwym było robić bez ekspertów
Deta, wideoklip, akustyk, głośnia, kontrakt
Z własnej inicjatywy, tak potrzebna nam promocja
Żeby słowa na tych bitach dotarły dzisiaj do was
Szkiełko, radio na koncertach z czarnej płyty
Wschodnie czy zachodnie, nowe rzeczy dziś tworzymy
Trudności przeskoczymy i do reszty dołączymy
Nikt z nowością nie przeskoczy, z konsekwencją kroczymy
Starą wydeptaną ścieżką z bagażem doświadczeń
Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń
I obyś się przeliczył, żebyś plecy zaliczył
Jak pies ogrodnika szczerze będę ci dziś życzył
Pseudo biznesmeni z bazaru nie wydawcy
Dajcie se z tym spokój, szkoda waszej marnej kasy
Nie będziecie zarobasy, brak tu profesjonalizmu
Tym stwierdzeniem was pozbawiam resztek optymizmu
I zawijam się do chaty potrenować nowe katy
Napisać parę słów no i wypić zdrowie za tych
Którzy dzisiaj nie mogą, bo nie wyszli na swoje
Bo jak się okazało, skrzywdził ich wydawca gnojek
A ty się nie wkurwiaj przemyśl co tu mówię
Kochasz hip hop
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Nie jeden mnie zapyta po co ta kolejna płyta
Dla kasy, chcesz się sprawdzić, z pierwszych stron gazet nie znikać
To co było marzeniami stało się rzeczywistością
Nagrywam, wydaję to dzięki umiejętnościom
Pytasz czym się w tym kieruje, do hip hopu miłością
I straszny sentyment, szalony 93
Czas leci, a my jak małe dzieci
Czy pamiętasz te czasy gdy Bill Baschweek stracił oko
Czasy beat rocka, kolejne lekcje
Jego reminiscencję, czy pamiętasz to jeszcze?
Rap się zmienia, zmienia brzmienia
Sposób łączenia, mówienia, flow technika, skojarzenia
Zobacz bunt i do szkół
Koniec lat 80' dla dzieciaków old school
To czas najlepszy i nie wie o tym każdy
Że rap klasyczny się wywodzi z czasów tamtych
A dziś zastój się zrobił, chociaż nie jest tak najgorzej
Wielki powrót DJ, nowy pozytywny wzorzec
I walka z pieniądzem, walka z komercjalizacją
Skazana na przegraną, ja przyglądam się tym akcjom
Finansowym motywacjom, reklamą, prezentacją
Rap opuszcza podwórko, teraz skóra i biurko
Spowiany przemysłu chmurką z całą przyjemną forą
Rap globalny, sprzedajny, rap masowo uprawiany
Dwudziesty pierwszy wiek przynosi wielkie zmiany
Ty po której staniesz stronie, po hajs wyciągniesz dłonie
Zanim skurwysynu położysz je na mikrofonie
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Jest jedna rzecz dla której warto żyć
(Hip hop) i nie zmienia się nic
Credits
Writer(s): Ryszard Waldemar Andrzejewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.