Nie Kupuje

Sprzedawanych z drugiej ręki słów
Nie kupuję
Pilnowanie nierozważnych ust
Preferuję

Tamta to, a ten to i ktoś o tym wie
Usta im nie zamykają się
Wtedy on, ona z nim, ktoś to widział też
Język znów zaczyna ploty pleść

Słowa płyną jak rzeki
Zalewają sens
Potok plot zalewa gazet treść
Międzyludzka wyprzedaż
Kupuj jeśli chcesz

Sprzedawanych z drugiej ręki słów
Nie kupuję
Pilnowanie nierozważnych ust
Preferuję
Sprzedawanych z drugiej ręki słów
Nie kupuję
Pilnowanie nierozważnych ust
Preferuję

Z rąk do rąk, z ust do ust i z powrotem znów
Potok plot przelewa ciągle się
Dobrze wiesz, każdy z nas jest bez szans kiedy już
Potok plot rozmyje prawdy brzeg
Z rąk do rąk, z ust do ust i z powrotem znów
Potok plot przelewa ciągle się
Chociaż prawdę znasz
Z plota nie masz szans

Sprzedawanych z drugiej ręki słów
Nie kupuję
Pilnowanie nierozważnych ust
Preferuję
Sprzedawanych z drugiej ręki słów
Nie kupuję
Pilnowanie nierozważnych ust
Preferuję

Sprzedawanych z drugiej ręki słów
Nie kupuję
Pilnowanie nierozważnych ust
Preferuję
Sprzedawanych z drugiej ręki słów
Nie kupuję
Pilnowanie nierozważnych ust
Preferuję



Credits
Writer(s): Patryk Skoczylas, Lukasz Bulat-mironowicz, Aleksander Kowalski, Wojciech Meclewski, Rafal Galaszewski, Wojciech Alszer
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link