Byłoby Łatwiej
A może moglibyście wiecznie żyć?
Jak to możliwe to nie chcę nic
W sensie nic więcej - moje szczęście to ich szczęście
Powinienem was odwiedzać częściej
Sprawy banalne jak te rymy wcześniej
Od 11 lat już w innym mieście
Za rzadko chyba mówię wam, że tęsknie
Ludzie nie słyszą 'kocham cię' jak jeszcze bije serce
Taka bzdura, że czas goni
Szukam powodów żeby zadzwonić
I zamaskować ten mój strach o nich
No to mają mnie jak na dłoni, teraz
Trochę płytką raczej mamy gadkę
A tyle chcę powiedzieć zanim zacznę
I zanim zgasnę jak znicze przygaszane wiatrem
Na zawsze kocham was, powiedziałem prawdę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Mówię o takich bzdurach jak: "kupiłem telewizor"
Zamiast o tym, że walczę, szkoda, że mnie nie widzą
I mogą być dumni ze mnie, bo sam z tej góry zszedłem
Chociaż rok temu miałem trumny we łbie
Zaraz to gówno całkiem unicestwię
A nawet jeśli nie, mam zawsze u nich miejsce
To jest niezmienne, piękne, bo pewne
Jak to, że takie numery są jeszcze potrzebne
Ciężko uwierzyć, że mi tyle dali
Chociaż zawodziłem tyle razy
Problemy rozpatruję w innej skali
Po prawej stronie martwy widzę azyl
Życie nie raz już dało mi znak
Że czasu będzie za mało i tak
Ale cokolwiek by miało się stać
Kocham was, powiedziałem prawdę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Machaj ręką, o
Nad głową, o
Jesteś ze mną, o
Ja z tobą, o
Jak to możliwe to nie chcę nic
W sensie nic więcej - moje szczęście to ich szczęście
Powinienem was odwiedzać częściej
Sprawy banalne jak te rymy wcześniej
Od 11 lat już w innym mieście
Za rzadko chyba mówię wam, że tęsknie
Ludzie nie słyszą 'kocham cię' jak jeszcze bije serce
Taka bzdura, że czas goni
Szukam powodów żeby zadzwonić
I zamaskować ten mój strach o nich
No to mają mnie jak na dłoni, teraz
Trochę płytką raczej mamy gadkę
A tyle chcę powiedzieć zanim zacznę
I zanim zgasnę jak znicze przygaszane wiatrem
Na zawsze kocham was, powiedziałem prawdę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Mówię o takich bzdurach jak: "kupiłem telewizor"
Zamiast o tym, że walczę, szkoda, że mnie nie widzą
I mogą być dumni ze mnie, bo sam z tej góry zszedłem
Chociaż rok temu miałem trumny we łbie
Zaraz to gówno całkiem unicestwię
A nawet jeśli nie, mam zawsze u nich miejsce
To jest niezmienne, piękne, bo pewne
Jak to, że takie numery są jeszcze potrzebne
Ciężko uwierzyć, że mi tyle dali
Chociaż zawodziłem tyle razy
Problemy rozpatruję w innej skali
Po prawej stronie martwy widzę azyl
Życie nie raz już dało mi znak
Że czasu będzie za mało i tak
Ale cokolwiek by miało się stać
Kocham was, powiedziałem prawdę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Chyba gdybym wierzył byłoby łatwiej
Pożegnania wtedy nie są na zawsze
Żadna z gwiazd nie spadnie
Kiedy w niebo patrzę
Machaj ręką, o
Nad głową, o
Jesteś ze mną, o
Ja z tobą, o
Credits
Writer(s): Arkadiusz Sitarz, Kamil Kraszewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.