Darkside

Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside,
wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside.

Kochaj albo rzuć, dokonaj albo giń
cokolwiek czynić masz czyń
te sentencje jak hymn grają wnętrzem mym pomimo dezaprobaty min
W ich gęstej zamieci rówieśnik samotny w sieci
niczym blady ognik świeci,
nie wychylając się nie wylecisz a prawda może cie oszpecić (więc ciii)
tam hen w głębi kłębi się cisza, oblicza i szachownica
partia która nie ogranicza zarówno gracza jak i kibica.
Ani rusz w tym rozdarciu wizji i misji starciu
przy samym samozaparciu. Tak w ramach harców
każdy dewiant zaśpiewa dziś normalność jest na wymarciu

Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside,
wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside

Poprzez ciemne zakamarki spacerują nocne marki.
Przyjmują te rajskie podarki, nadstawiają własne karki.
Oddają rozum na parking i wartkim krokiem lezą,
wszyscy maja czyste kartki i opcje w które wierzą.
Niknie prostolinijność czy małostkowość,
ale jednakowość to cena za rozrywkowość,
bezreligijność i nowość, które w przypadkowość
czy celowość wtopione a odbicie lustrzane zmierzwione
śmiem twierdzić iż to potwierdzone, każdy ma swą ciemna stronę

Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside,
wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside.



Credits
Writer(s): Sebastian Salbert, Dawid Kaluza
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link