Barykady

Gdzieś, gdzieś na samym chęci dnie
Wypalone
Barykady padłe mijam
W samym sobie

Wygaszone
I rozwiany dym
Porzucone
Ja odarty z sił

Gdzieś, gdzieś na samym siebie dnie
Przebudzone
Iskry ideałów krzesam
Dorzucam słomę

Rozpalone
Barykady mnie
Najeżone
Bagnetami słów

Rzucam się do walki choć trochę mi brak
Postawy siłacza, za wąski mam kark
Lecz duchem, obuchem, słowem jak nóż
Rozkroję, rozpłatam brzuch

Narodzę się znów

Rozpalone
Barykady mnie
Najeżone
Bagnetami słów

Lecz duchem, obuchem, słowem jak nóż
Rozkroję, rozpłatam brzuch



Credits
Writer(s): Adrian Kulik, Lukasz Jeleniewski, Tomasz Lipnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link