Za Szybą

Na spacer pójdę z psem na smyczy,
na ławce w parku zrobię ci szalik,
nie kupię kwiatów
na wyczekanym skwerze,
więc nie dzwoń do mnie,
kiedy będę stara.
Nie kupię kwiatów
na wyczekanym skwerze,
więc nie dzwoń, nie dzwoń do mnie, kiedy będę stara.

dokończę swą najnowszą książkę,
na chandrę znów
będę za twarda,
całkiem spokojnie
wypiję trzecią kawę,
więc nie dzwoń, nie dzwoń do mnie,
kiedy będę stara,
całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę,
więc nie dzwoń, nie dzwoń do mnie,
kiedy będę,
będę stara.

Spieszyć się
nie należy i
ze wszystkiego
otrząsnąć się jak pies, jak pies
całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę,
więc nie dzwoń do mnie,
kiedy będę stara,
całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę,
więc nie, nie dzwoń do mnie,
kiedy będę...

Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę,
więc nie, nie dzwoń do mnie,
kiedy będę stara,
Całkiem spokojnie



Credits
Writer(s): Jacek Antoni Cygan, Jerzy Marian Filar, Andrzej Pawlukiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link