Luz - Blues, W Niebie Same Dziury - 2014

Gdy świat w kawałki na twych oczach rozpadł się
Gdy nie ma już ucieczki nawet w tępy sen
Gdy każdy dzień wyszczerza zęby jak zły pies
Jest jedna rzecz, którą w szaleństwie warto mieć:

Luz-blues, w niebie same dziury
Luz-blues, skóra lgnie do skóry
Luz-blues, nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy, dziś zaczęli grzać.

Może do piekła pójdę i nie dla mnie raj?

Choćbym przemycać miała wezmę ciebie tam!
Luz-blues w niebie same dziury
Luz-blues, skóra chce do skóry
Luz-blues, słodki, słodki ból
Luz-blues, do utraty tchu
Luz-blues, ostatni azyl

Kaloryfer parzy dziś zaczęli grzać.
Głowa pęka Ci w szwach
Maska wrosła w Twoją twarz - zaufaj mi
Wielką czułość Ci dam
Bilet aż do nieba bram zafunduję Ci
Tu nie musisz już kląć
Walczyć, kłamać lub się giąć - oto Twój schron!
Bliżej chodź, bliżej bądź, przestań pytać mnie o koszt
Zacznij ze mną lot...
Zacznij ze mną lot...

Zacznij ze mną lot...

Luz-blues w niebie same dziury
Luz-blues, skóra chce do skóry

Luz-blues, nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy dziś zaczęli grzać.
Głowa pęka Ci w szwach
Maska wrosła w Twoją twarz - zaufaj mi
Wielką czułość Ci dam
Bilet aż do nieba bram zafunduję Ci
Tu nie musisz już kląć
Walczyć, kłamać lub się giąć - oto Twój schron!
Bliżej chodź, bliżej bądź, przestań pytać mnie o koszt
Zacznij ze mną lot...

Zacznij ze mną lot...
Zacznij ze mną lot...

Luz-blues, słodki, słodki ból
Luz-blues, do utraty tchu
Luz-blues, ostatni azyl
Luz-blues, do utraty tchu
Luz-blues, słodki, słodki ból
Luz-blues, do utraty tchu



Credits
Writer(s): Marek Wojciech Dutkiewicz, Romuald Ryszard Lipko
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link