W Ogrodzie Luizy

Coś mi zrobiła pierwszym spotkaniem dziewczyno
Od kiedy cię znam
Zamykam oczy i jak po słońcu powidok
Znajduję twą twarz

Moje fantazje widzę na niebie jak w kinie
Podglądam Cię ciągle głodny
Ciągle głodny, głodny
Ciągle głodny

Nie do zniesienia moje marzenia dziewczyno
Od kiedy Cię znam
Wciąż się ukrywam przed sobą samym, mój widok
Wystarczyłby sam

By mnie oskarżyć zakuć i skazać a mimo
A mimo to jestem głodny
Ciągle głodny, głodny
Ciebie głodny

Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu

Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu

Kochaj mnie...
Dotknij mnie...

Gdy się opalasz na swoim dachu w kominach
Zamieniam się cień
Który powoli twe terytoria zdobywa
I wtula się w nie

Wszystkie anteny za to, że stoją tu zimą
Za wichry i szron
Teraz w nagrodę całą twą nagość jak widzą
Przekazać mi chcą

Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu

Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu

Kochaj mnie (kochaj mnie)
I wpuść mnie do ogrodu
Dotknij mnie (dotknij mnie)
Uwolnij mnie od głodu



Credits
Writer(s): Grzegorz Zbigniew Ciechowski, Zbigniew Artur Krzywanski, Slawomir Stanislaw Ciesielski, Leszek Miroslaw Biolik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link