Nic Nie Przychodzi Łatwo (feat. Hades & Diox)

How many times baby have you heard people sayin' it, that nothing earned comes easy?
How many times baby have you heard people sayin' it, that nothing earned comes easy?

Ej, ej, nie było łatwo, V, muszę przyznać
Ten pierdolony hardkor Had zna od dzieciństwa
Życie to gonitwa, biegniemy jak charty
Choć większość nie wie nawet, że ich cel jest martwy
Nie dostanę drugiej szansy nigdy

Z mlekiem matki wyssałem ten wrodzony rap instynkt (ta)
Swoje myśli zamieniam w ogień
Nie po to, żeby macać cycki obwieszone w złocie
Wolę pierwszy promień słońca o wschodzie nad morzem
Choć droga nie jest prosta, pobiegnę jak Forest (tak jest)
Boże dziękuje Ci za każdy dzień

Za to, że mogę i za to, że chcę
Piję zdrowie, bo całą resztę sobie wezmę
Ale tylko to co jest mi naprawdę potrzebne
Nazywam to szczęściem, muzyka moim dzieckiem
Zostanie po mnie, nawet gdy odejdę, ta

Nic nie przychodzi łatwo
Ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło
To wiesz, że warto
Jeżeli też w tej pogoni zdzierasz najki
To pozdro dla ciebie, VNM, HiFi
Nic nie przychodzi łatwo

Ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło
To wiesz, że warto
Jeżeli też w tej pogoni zdzierasz najki
To pozdro dla ciebie, VNM, HiFi

Wstaję rano, moje oczy mają czerwony kolor
Bolą, jakbym przemywał je wodą z solą
Co noc stres, ale innym się nie chwalę nim
Neurony płoną jak jebane dynie w Halloween
Ale idę, przeszkód omijam slalom i sam biorę czego mi nie dano
Bo nic nie obiecano mi

Gdzie awanse w corpo, to cele tej ery
Wiem, ale pierdolę to, często biorę te L4
Magister na razie z dupy konspekt
Tutaj w Polsce chuja z tego mamy, a nie grubą forsę
Ze studiami nie jest pięknie może

Jak z dupami, z nimi źle, ale bez nich gorzej
Dlatego robię to, w majka daje ogień, bo
Jak w życiu mam zaufać samej szkole to jak Pono ja "Pierdolę To"
Ambicja może tak to się nazywa
Synu jeszcze będzie czas by odpoczywać (ta)

Nic nie przychodzi łatwo
Ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło
To wiesz, że warto
Jeżeli też w tej pogoni zdzierasz najki
To pozdro dla ciebie, VNM, HiFi

Nic nie przychodzi łatwo
Ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło
To wiesz, że warto
Jeżeli też w tej pogoni zdzierasz najki
To pozdro dla ciebie, VNM, HiFi

Siemasz ziom, siemanko, też lubię mieć banknot
Też lubię cash, ale nie w zamian za hardkor
Więcej, więcej, chcesz więcej, sprawdź to
Ja gram I śpiewam, ja nie tańczę pod dyktando
Nie było łatwo na barykadzie z bandą

Dziesięć lat w walce, nic z nieba nie spadło
Ty chciałbyś od ręki, od tak mieć sukces
Ja po koncertach, na dworcach po lufce
Ty chciałbyś od ręki mieć CD handel
Nagraj pięć demówek, CD I pięć na taśme
Nagraj jeden track, traf do sedna

I urwij nim dupę albo porusz tym serca
Nic nie przychodzi łatwo, nawet gdy piszesz
Beton to recenzent, dasz chałę, masz ciszę
Przy mnie pękają klisze, ale obraz wraca
Nic za friko typie, konsekwencja, praca

Nic nie przychodzi łatwo
Ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło
To wiesz, że warto
Jeżeli też w tej pogoni zdzierasz najki
To pozdro dla ciebie, VNM, HiFi

Nic nie przychodzi łatwo
Ale kiedy w tunelu wreszcie zapłonie światło
To wiesz, że warto
Jeżeli też w tej pogoni zdzierasz najki
To pozdro dla ciebie, VNM, HiFi



Credits
Writer(s): Patryk Skoczylas, Lukasz Bulat-mironowicz, Tomasz Lewandowski, Kacper Kudla
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link