Zepsute miasto

Wychodze z fury, przednie reflektory oświetlają mi drogę jeszcze chwilę i zgasną
Tak jak w wielu nadzieja i ambicja tak łatwo jest na zawsze zasnąć
W mig w niedzielę pustą unosi się wstyd
Ktoś modli się by się nie zrzygać na mszy
Tu każdy jak dyma kręci komórką film
No chyba że zdradza żonę czyli nie kręci nikt
Tak bardzo chciała poznać smak szampana od hotelowej wykłądziny zdarła kolana
Puchną chłopcom jaja od hormonu wzrotsu
Panie non stop zdziwione od botoksu
Młodzi kolunie noszą kobiece fryzury
Średnice młodych szpuli są jak grube rury
Zepsute miasto Kocham Cię mocno
Inni to nazwą toksyczną miłością

Zepsute miasto nie ostrożnym bije dzwon
Zepsute miasto niepokornych ludzi dom
Zepsute miasto nieostrożnym bije dzwon
Zepsute miasto niepokornych ludzi dom

Warszawa, stolica moja WWA
Warszawa... Warszawa...
Warszawa, stolica moja WWA
Warszawa... Warszawa...

Zaparkujesz w centrum to masz farta
I dziesięć reklam burdeli na wycieraczkach
Potem szukasz swego auta i nic z tego
Od kilku godzin w częściach schodzi na allegro
Dla dziewczyn do wzięcia weekendu był super
Znów nic nie pamiętasz wiąż na fiutach supeł
Seks jak sikanie jest, squirt na skruche
I bez ASP i wejdziesz głęboko w sztukę
Gdyby chcieć rzucić w każdą kurwe kamieniem
Trzeba rozebrać by mury tego miasta
Kozak nie jeden miękł pod ich spojrzeniem
Potem sam skomlał pusty jak kabza
W czterech gołych ścianach bez ozdób wyczuwał w nozdrzu swąd spalonych mostów
Zepsute miasto snów znów wita wódka dla wielu jest tu jak biovital

Zepsute miasto nie ostrożnym bije dzwon
Zepsute miasto niepokornych ludzi dom
Zepsute miasto nieostrożnym bije dzwon
Zepsute miasto niepokornych ludzi dom

Warszawa, stolica moja WWA
Warszawa... Warszawa...
Warszawa, stolica moja WWA
Warszawa... Warszawa...

Czas zapierdala po ruchomych schodach
Lewą zatrzyma się jak jebnie centralnie w drzewo
Tu stoisz tylko w korkach i w kolejce
Do kasy na parkingu chyba, że stoisz w metrze
W korporacjach uczą lizania dupy
A kiedy szef Cię zwalnia tracisz wszystkie ruchy
Firmowe łózko, telefon i samochód
Do nogi suczko bez żadnych fochów
Kariera stoi tu otworem lub klęka
Specjał zrobisz to dziś stojąc na rękach
Amerykański sen tu w Warszawie
Hej! Czy byłaś już ruchana w tej sprawie?
Nawilżacz, koks, wódka i viagra, a w planie by wydymać je na fajny instagram
Zepsute miasto ma też wiele zalet, ale nie o tym dziś jest ten kawałek

Zepsute miasto nie ostrożnym bije dzwon
Zepsute miasto niepokornych ludzi dom
Zepsute miasto nieostrożnym bije dzwon
Zepsute miasto niepokornych ludzi dom

Warszawa, stolica moja WWA
Warszawa... Warszawa...
Warszawa, stolica moja WWA
Warszawa... Warszawa...



Credits
Writer(s): Nicole Wray, Tobias Pazner, Jeffrey Silverman, Leon Michels, Vincent D Annunzio, Nicholas Movshon, Christopher Martin
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link