SEN NOCY LETNIEJ

W końcu zawsze o to szło, by kochać i być kochanym
Czarny sweter lub golf, kobieta zawiedziona
Muzeum egzystencji, bo przecież, bo przecież nie życia

To tylko sen nocy letniej, którego nie warto już śnić, śnić
Nie warto, nie warto
Nie warto, nie warto
Od pracy nad sobą już wyszły mi zęby i włosy
Modlitwy umarłe czekają, by podniósł je ktoś
Czy to ja jestem tak nisko, a ty, a ty tak wysoko

To tylko sen nocy letniej, którego nie warto już śnić, śnić
Nie warto, nie warto
Nie warto, nie warto
Światło świeci w ciemności i jest, jest tam, gdzie zawsze
Tylko dobrze nadstaw ucha, a usłyszysz, usłyszysz ten wiatr
Jedno ubogie słowo, to jedno słowo pocieszenia

Słowo na sen nocy letniej, którego nie warto już śnić, śnić
Nie warto, nie warto
Nie warto, nie warto



Credits
Writer(s): Tomasz Maciej Budzynski, Pawel Klimczak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link