Każdy Nowy Dzień Rodzi Nowe Paranoje

Moja dziwna młodość, moja wielka niewiadoma
Zostawiłem za sobą las pachnący, mam jałowe nozdrza
Nadeszły tu śmiertelne czasy, do gardeł rusza sfora
I nie ma dziś, i nie ma jutro
Nawet wiatr taki sam jak wczoraj
Nawet wiatr taki sam jak wczoraj
Nawet wiatr taki sam jak wczoraj

Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje

Nie jestem tym, który zwątpił
I tchórzem, co się poddał
Nie jestem buntownikiem
Choć niewiele mi się tu podoba
Choć niewiele mi się tu podoba
Choć niewiele mi się tu podoba

Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje

Moja dziwna młodość, moja wielka niewiadoma
Zostawiłem za sobą las pachnący
Mam jałowe nozdrza
Mam jałowe nozdrza
Mam jałowe nozdrza

To nie mój krzyk na skrzyżowaniu dziś porusza miasto
To nie mój krzyk, ostatnio krzyczę rzadko
Ostatnio krzyczę rzadko
Ostatnio krzyczę rzadko, krzyczę...

Dotykam Twoimi wargami
Dotykam ust
Dotykam Twoimi wargami
Dotykam ust
Dotykam Twoimi wargami
Dotykam ust
Dotykam Twoimi wargami
Dotykam ust

Dotykam ust fujary
Dotykam ust fujary
Dotykam ust fujary
Dotykam ust fujary



Credits
Writer(s): Krzysztof Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link