Zostaw Wiadomość

Szarpie, krzyczy, dręczy mnie obcy głos w mej skroni
zawsze inny, nigdy mój nie da zasnac, zwolnić
Szarpie, krzyczy, dręczy mnie obcy głos w mej skroni
zawsze inny, nigdy mój nie da zasnac, zwolnić
Wiejska bogini, trojmiejska (...)
pięcioro ramion i dziesięć silnych rąk
gdy pierwsza para jeszcze zmywa resztki snu z powiek
(...) ślepo idzie za nią jak (...)
tak słucham, hallo, nie wiem o co chodzi, że co?
jak zanieść ten obłęd, gdzie się schować, zniknąć, zwieść go?
nad każdym uchem mam tabliczkę z napisem
zostaw wiadomość, zostaw wiadomości
Szarpie, krzyczy, dręczy mnie obcy głos w mej skroni
zawsze inny, nigdy mój nie da zasnac, zwolnić
Szarpie, krzyczy, dręczy mnie obcy głos w mej skroni
zawsze inny, nigdy mój nie da zasnac, zwolnić
Nie przyjmuje nic do głowy, pamięć przepełniona już
jak robót tępo mrugam, nie rozumiem nic z tych bzdur
gdzie tu jest jakiś przycisk pauza, zatrzymaj
czego nie wcisne to gwałtownie przyspiesza i
wypelniam polecenia, spełniam prośby i co
mowa jest tylko taka, żadnych zmian to wszystko
na baczności nawet śpię, nie słyszę nigdy spocznij
jaki dzisiaj rozkaz, powiedz jaki dzisiaj rozkaz
Szarpie, krzyczy, dręczy mnie obcy głos w mej skroni
zawsze inny, nigdy mój nie da zasnac, zwolnić
Szarpie, krzyczy, dręczy mnie obcy głos w mej skroni
zawsze inny, nigdy mój nie da zasnac, zwolnić
pod batutą moich rąk
pęka (...) chór
niech przycichnie, złożyć da
wszystkie głosy w spójny zbiór
dawno zapomniałam jak
brzmi mój głos, wskazówek brak
głowy mam już chyba dwie
ile można dalej tak
w diabły idźcie wszyscy precz
(...)
jeśli nie popatrzę wstecz
wrócę do miejsca w którym będę znów mną
gdzie resztki wspomnień ciągle jeszcze się tlą
i jeśli zniesie to głowa
zaczniemy wszystko od nowa
wrócę do miejsca w którym będę znów mną
i choćby droga okazała się złą
od kiedy stoisz na straży
nic już nie może się zdarzyć
wrócę do miejsca w którym będę znów mną
wrócę do miejsca w którym będę znów mną
już nie usłyszę czego ode mnie chcą
Bo tego co między nami
nie sposób ująć słowami



Credits
Writer(s): Reni Jusis, Maciej Wojcieszkiewicz, Maciej Polak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link