Hype
Nie czytaj tekstu dopóki go nie nawinę
To jest niesamowite, okej
To jest Que i Chris Carson
Jebany apetyt na sukces to mój front wpływów
Sto tysięcy w gotówce i za grosz wstydu
Nie wpadło łatwo to, co złego to nie ja
(Jak jesteś astronautą, pozdrów nasze ego tam, ej bo tam...)
Bez żadnej presji, bez żadnych ran
Niezniszczalny, jakbym wykradł recepty na Ketonal
Co może mnie poskromić, uwaga nic
Skarbowy za plecami woła mi Nu, pagadi
Scena jest świeża, ja umieram z głodu, nawet nie chce mi się otwierać cudzysłowu, nawet nie chce mi się otwierać cudzysłowu, bo zjadam ich jak, yyy, czy jest opcja na dowóz?
To jest nasz czas jak Smagalaz, buja karkiem przy tym nawet Jabba Hutt
Mam taki hype, że mogę nawinąć to drugi raz
Ostry wjazd, red alert, należałoby odgwizdać faul
Nieczysto zagrałem, ale bawię się dalej, to kawałek za kawałkiem jak w Pizza Hut
Lista płac rośnie, więcej i szybciej
Miasto jest małe, lecz wielkie ambicje
Jak to jest? Że robię hajs i mam respekt na scenie
Jak to jest? Chyba nie myślisz, że jeszcze podziemie
Jak to jest? Pełne mordy i pełne kieszenie
Tak to jest! Stukamy kieliszki z moim hypemanem
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Nie mogą nic zarzucić mi, zbyt prawdziwy, szczery
Przypierdalają się do ksywy, pseudorapery
Tomasz z Akwinu pewnie też by uwierzył w tę puentę
Odhaczony premier, jutro na golfa z prezydentem
Czemu tak dużo bragga, za dużo wódy leży
Proste odpowiedzi, problem z rekonstruowaniem przeżyć
Chcesz mnie uprzedzić, uprzedzić, sprawdźmy się
Nagrywasz to dla siebie, pół biedy #HarveyDent
Jebany apetyt na sukces, sprawdź potencjał
Cała rapgra wkrótce zrobi dwukropek i v, BLAU
Nie wiem, czy strawisz to łatwo
Teraz jestem Play'a jak Dawid Podsiadło
Kreuję życie jak chcę, to moje simsy simsy
Wyjście z potrzasku to cel, twoje clinchy clinchy
Muszę po swoje biec, robimy dobre sprinty
Dziesięć lat temu by nie nawinęli tego #Vintage
Jak to jest? Że robię hajs i mam respekt na scenie
Jak to jest? Chyba nie myślisz, że jeszcze podziemie
Jak to jest? Pełne mordy i pełne kieszenie
Tak to jest! Stukamy kieliszki z moim hypemanem
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Ruszymy scenę, bo to wolne żarty w slow-mo
Mam pięć siódemek w dacie urodzenia #HotSpot
Mój plan się w głowie nie mieści, mów mi John Doe
Twój rap od siedmiu boleści, znowu John Doe
Ta-takie linie, nie rusza Cię to, a już to nucisz
Chujowy byłem, odpal tego, rap geniusa ruszy
Mój zapał to Eyjafjallajökull, ledwo ostygł
Nawet wampiry rzucają na was cień wątpliwości
Żadnych jebanych ugód, żadnych jebanych długów
Idziemy szlakiem opętania, chyba nie ma dla nas innych dróg już, #Voodoo
Nadchodzi ósmy z cudów, to Que i Chris Carson
Taka różnica jest, że stoję nad przepaścią
Nie mogą mnie zaszufladkować, zamknąć mogę wszystko
Eklektyka, moja stylistyka jest jak O.J Simpson
Czyszczę jak Splinter Cell, scena jest pozjadana
Milordzie, gdzie cylinder do mojego shotguna?
Jak to jest? Że robię hajs i mam respekt na scenie
Jak to jest? Chyba nie myślisz, że jeszcze podziemie
Jak to jest? Pełne mordy i pełne kieszenie
Tak to jest! Stukamy kieliszki z moim hypemanem
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
To jest niesamowite, okej
To jest Que i Chris Carson
Jebany apetyt na sukces to mój front wpływów
Sto tysięcy w gotówce i za grosz wstydu
Nie wpadło łatwo to, co złego to nie ja
(Jak jesteś astronautą, pozdrów nasze ego tam, ej bo tam...)
Bez żadnej presji, bez żadnych ran
Niezniszczalny, jakbym wykradł recepty na Ketonal
Co może mnie poskromić, uwaga nic
Skarbowy za plecami woła mi Nu, pagadi
Scena jest świeża, ja umieram z głodu, nawet nie chce mi się otwierać cudzysłowu, nawet nie chce mi się otwierać cudzysłowu, bo zjadam ich jak, yyy, czy jest opcja na dowóz?
To jest nasz czas jak Smagalaz, buja karkiem przy tym nawet Jabba Hutt
Mam taki hype, że mogę nawinąć to drugi raz
Ostry wjazd, red alert, należałoby odgwizdać faul
Nieczysto zagrałem, ale bawię się dalej, to kawałek za kawałkiem jak w Pizza Hut
Lista płac rośnie, więcej i szybciej
Miasto jest małe, lecz wielkie ambicje
Jak to jest? Że robię hajs i mam respekt na scenie
Jak to jest? Chyba nie myślisz, że jeszcze podziemie
Jak to jest? Pełne mordy i pełne kieszenie
Tak to jest! Stukamy kieliszki z moim hypemanem
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Nie mogą nic zarzucić mi, zbyt prawdziwy, szczery
Przypierdalają się do ksywy, pseudorapery
Tomasz z Akwinu pewnie też by uwierzył w tę puentę
Odhaczony premier, jutro na golfa z prezydentem
Czemu tak dużo bragga, za dużo wódy leży
Proste odpowiedzi, problem z rekonstruowaniem przeżyć
Chcesz mnie uprzedzić, uprzedzić, sprawdźmy się
Nagrywasz to dla siebie, pół biedy #HarveyDent
Jebany apetyt na sukces, sprawdź potencjał
Cała rapgra wkrótce zrobi dwukropek i v, BLAU
Nie wiem, czy strawisz to łatwo
Teraz jestem Play'a jak Dawid Podsiadło
Kreuję życie jak chcę, to moje simsy simsy
Wyjście z potrzasku to cel, twoje clinchy clinchy
Muszę po swoje biec, robimy dobre sprinty
Dziesięć lat temu by nie nawinęli tego #Vintage
Jak to jest? Że robię hajs i mam respekt na scenie
Jak to jest? Chyba nie myślisz, że jeszcze podziemie
Jak to jest? Pełne mordy i pełne kieszenie
Tak to jest! Stukamy kieliszki z moim hypemanem
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Ruszymy scenę, bo to wolne żarty w slow-mo
Mam pięć siódemek w dacie urodzenia #HotSpot
Mój plan się w głowie nie mieści, mów mi John Doe
Twój rap od siedmiu boleści, znowu John Doe
Ta-takie linie, nie rusza Cię to, a już to nucisz
Chujowy byłem, odpal tego, rap geniusa ruszy
Mój zapał to Eyjafjallajökull, ledwo ostygł
Nawet wampiry rzucają na was cień wątpliwości
Żadnych jebanych ugód, żadnych jebanych długów
Idziemy szlakiem opętania, chyba nie ma dla nas innych dróg już, #Voodoo
Nadchodzi ósmy z cudów, to Que i Chris Carson
Taka różnica jest, że stoję nad przepaścią
Nie mogą mnie zaszufladkować, zamknąć mogę wszystko
Eklektyka, moja stylistyka jest jak O.J Simpson
Czyszczę jak Splinter Cell, scena jest pozjadana
Milordzie, gdzie cylinder do mojego shotguna?
Jak to jest? Że robię hajs i mam respekt na scenie
Jak to jest? Chyba nie myślisz, że jeszcze podziemie
Jak to jest? Pełne mordy i pełne kieszenie
Tak to jest! Stukamy kieliszki z moim hypemanem
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype, hype
Credits
Writer(s): Chris Hanson
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.