Dziewczyny

Ja spotkałem ją wczoraj w barze koło kina
Patrzę - hmm, ale wspaniała dziewczyna
Absolutnie wmurowany stałem, nie wiem, dwie minuty
Aż piwo ze szklanki wylało się na buty
Próbowałem sobie wszystko jakoś wytłumaczyć
Że zaistnieć chciałbym dla niej i coś dla niej znaczyć
Pomyślałem, że podejdę i spytam się o to
Wiesz, i cała reszta coś jak to

Ja wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, jak tylko kłopoty
Wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej...

Moja starsza siostra mówi: Nie zadawaj się z lujami
Moja młodsza siostra po nocach z bambrami
Chodzą ludzie dookoła, jakie to są brudne świnie
Jakie bzdury wygadują o poznanej tej dziewczynie
Myślę, tak to bywa, kiedy ktoś z zazdrości
Kiedy brak mu jego własnej miłości
Ale jej nie zaszkodzi żadne obce zło
Wiesz, i cała reszta coś jak to

Ja wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, jak tylko kłopoty
Wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej...

I gdy w końcu odprowadziłem ją pod sam dom
Tam na dole całowałem ją długo i dłoń
Wędrowała moja w górę, w dół, na boki i wzdłuż
Byłem tak napięty i nagle już
Stało się, stało się to co miało się stać
Dopiero w jej mieszkaniu, nosz, kurwa mać
Gdy ona do mieszkania swego szła wolnym krokiem
Jacyś leszcze obili mi ryja pod jej blokiem

Ja wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, jak tylko kłopoty
Wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, nic więcej...

Mój kolega z filozofii mówi, że ona się stara
Zarabia co nie co, i że ma Jaguara
Ale słuchaj, przecież pracę trudno jest z miłością zgodzić
I dlatego ona rzadziej może do mnie przychodzić
Na kolację w późny piątek ją zaprosiłem
Dużo zjadła, wypiła - rachunek ja płaciłem
Potem gdy wyszliśmy na dwór spojrzałem ze zdziwieniem
Samochód okradziony, na siedzeniach kamienie

Wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, jak tylko kłopoty
Wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, jak tylko kłopoty

Wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, jak tylko kłopoty
Wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, nic więcej, nic więcej...

Makabbraaa...



Credits
Writer(s): Kazimierz Piotr Staszewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link