Kura domowa

Jestem kurą domową
Nie lubię nikogo
Jestem sobie, sama sobie
Wszystko zrobie
Jestem kurą wredną
Raczej tak mam już od urodzenia
Nie przepraszam, nie dziękuję
I nie mówię do widzenia
I nie mówię do widzenia

W piwnicy mam koguciki
Co mają twarde druciki
W poniedziałek kogut Alek
W czwartek Bartek
A w niedzielę seks pierdzielę bo
A w niedzielę seks pierdzielę bo

Wolę samotną kopulację
Wolę sama zjeść pyszną kolację
Wolę samotną kopulację
Wolę sama zjeść pyszną kolację
Wolę samotną kopulację
Wolę sama zjeść pyszną kolację

Jestem kurą co nie koczy
I mam zakłamane oczy
Jeśli ufasz mi
Skończysz w piwnicy
Jestem kurą socjopatką
Kurą gburą i wariatką
Nikogo nie słucham
W kaszę sobie dmucham
Nikogo nie słucham
W kaszę sobie dmucham

W piwnicy mam koguciki
Co mają twarde druciki
W poniedziałek kogut Alek
W czwartek Bartek
A w niedzielę seks pierdzielę bo
A w niedzielę seks pierdzielę bo

Wolę samotną kopulację
Wolę sama zjeść pyszną kolację
Wolę samotną kopulację
Wolę sama zjeść pyszną kolację
Wolę samotną kopulację
Wolę sama zjeść pyszną kolację

W mym kurniku
Samotniku
Jest smutno naprawdę
Może jednak
Się nie boisz
I wpadniesz na kawkę, bo

Nie chcę samotnej kopulacji
Nie chcę sama jeść pysznej kolacji
Nie chcę samotnej kopulacji
Nie chcę sama jeść pysznej kolacji
Nie chcę samotnej kopulacji
Nie chcę sama jeść pysznej kolacji



Credits
Writer(s): Maja Koman
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link