Noc Nie Przyszla Pod Moj Dach

Jak za dawnych lat
O zmierzch dziś szukałam gwiazd
Na które czeka cały świat
By kiedy przyjdzie czas
Razem znów przy stole siąść
Gdzieś z dalekich stron
Dobiega mnie kolędy śpiew
Lecz jakże pusty jest mój dom
Choć dziś tak bardzo chcę
Żeby tu był bliski ktoś

Noc, piękna noc, nie przyszła pod mój dach
A tam w oknach lśni świateł moc
I śnieżne płatki sennie płyną
W powietrzu jak mgła
Całą noc, świąteczną noc

Gdy ucichnie gwar
Nad miastem gdzieś zadźwięczy dzwon
I znowu w oczach błyśnie łza, że tam daleko stąd
Tak jak ja ktoś został sam
I znowu w oczach błyśnie łza, że tam daleko stąd
Tak jak ja ktoś został sam

Noc, piękna noc, nie przyszła pod mój dach
A tam w oknach lśni świateł moc
I śnieżne płatki sennie płyną
W powietrzu jak mgła
Całą noc, świąteczną noc

Noc, piękna noc, nie przyszła pod mój dach
A tam w oknach lśni świateł moc
I śnieżne płatki sennie płyną
W powietrzu jak mgła
Całą noc, świąteczną noc



Credits
Writer(s): Andrzej Sobczak, Ryszard Czeslaw Kniat
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link